Wyposażenie mieszkań i biur można zmagazynować m.in. w Przechowalni Mebli przy ul. Marynarskiej 14 w Warszawie, należącej do firmy przeprowadzkowej Greym.
– Przechowujemy wszystko: meble, sprzęt AGD, sprzęt biurowy. Nie przyjmiemy oczywiście zwierząt czy łatwo psującej się żywności. Problem może być też z delikatnymi roślinami – mówi Tomasz Koza z firmy Greym.
Firma nie wynajmuje określonej wielkości pomieszczeń. – Przyjeżdżamy do klienta, pakujemy go, jeśli sobie tego życzy, i przewozimy mienie do naszych magazynów. Jeśli ktoś chce, może spakować się sam i dostarczyć nam rzeczy do przechowania. Jeśli ma ich niewiele, możemy zaoferować pojemnik, który po zapełnieniu zostanie zaplombowany – tłumaczy Tomasz Koza. Dodaje, że rzeczy w magazynach firmy Greym można przechowywać nawet na godziny. Są jednak i tacy klienci, którzy trzymają swoje mienie nawet całe lata.
Przechowanie metra sześciennego dobytku kosztuje ok. 50 zł miesięcznie. – Im dłużej rzeczy są przechowywane, tym stawki są niższe – podaje Tomasz Koza.
Pomieszczenia do przechowywania mienia przy ul. Poronińskiej w stołecznych Włochach oferuje – zarówno klientom prywatnym, jak i biurom – firma MAGS. – Mamy powierzchnie od 4 do 16 mkw. – podaje Maciej Osiecki, współwłaściciel firmy MAGS. – Te najmniejsze magazyny można wynająć za 200 – 250 zł miesięcznie, a największe – za 600 – 800 zł – dodaje. Firma przechowa nam dobytek na czas remontu, przeprowadzki, wyjazdu za granicę. – Zdarza się, że meble przechowują u nas studenci, którzy na wakacje wyjeżdżają do rodziców, a od nowego roku akademickiego chcą wynająć inne mieszkanie. Muszą więc gdzieś zmagazynować wersalkę czy biurko – opowiada przedstawiciel firmy MAGS. – Pomieszczenia można wynająć na nieograniczony czas. Do tej pory najdłużej przechowywano u nas rzeczy przez pół roku – dodaje.