Cała oferta mieszkań spełniających kryteria programu dopłat, czyli nie droższych niż 6,2 tys. zł za metr, przy określonej powierzchni, to ok. 10 proc. całej podaży na rynku pierwotnym w stolicy. Klienci zainteresowani „trójkami" mają znacznie mniejszy wybór. Jeśli muszą szukać wśród lokali nie większych niż 75 mkw., mają do kupienia ok. 450 lokali.
Natomiast rodziny z trojką dzieci, które mogą w „MdM" kupować lokale mające nawet 85 mkw., mogą przejrzeć 540 ofert. – To około 9 proc. całej warszawskiej oferty nowych trzypokojowych mieszkań – szacuje Jarosław Jędrzyński, analityk serwisu RynekPierwotny.com.
Od początku działania programu dopłat liczba takich mieszkań pozostaje na względnie stałym poziomie. – Oferta zaspokaja obecny popyt. W związku z tym do czasu istotnego wzrostu popularności „MdM" raczej nie należy oczekiwać powiększenia puli trzypokojowych mieszkań kwalifikujących się do programu – ocenia Jarosław Jędrzyński.
Tradycyjnie najwięcej takich mieszkań jest do kupienia na Białołęce – 408. – Niezły wybór „trójek" w limitach „MdM" nabywcy mają także w Ursusie, Wawrze, na Bielanach i we Włochach – wylicza analityk. Spory odsetek oferty stanowią lokale spółki Dolcan. Jak wyliczają jej przedstawiciele, ma ona obecnie do zaoferowania ponad 100 „trójek" mieszczących się w limitach rządowego programu.
– W większości są to lokale oferowane w naszych inwestycjach mieszkań bezczynszowych w Warszawie i okolicach. Dzięki temu klienci otrzymują podwójny bonus – dopłatę rządową, a także gwarancję braku czynszu na zawsze. Dodatkowo właściciele za cenę ok. 350 tys. zł dostają duże mieszkanie z dużym balkonem lub tarasem, obszerny ogród, miejsce postojowe, a także – w przypadku mieszkań na piętrach – poddasze, które można zaaranżować na dodatkowe pomieszczenia – zachęca Anna Sitnik, dyrektor działu sprzedaży w Dolcanie.