Waldorf-Astoria tuż po otwarciu w 1931 roku była nieoficjalnie nazywana królewskim pałacem Nowego Jorku, stając się budynkiem pełniącym bardzo ważne społeczne funkcje, a także miejscem pobytu dygnitarzy z wielu krajów, których flagi powiewały nad wejściem - czytamy na łamach "New York Timesa".
W stylu art deco
83 lata później, Waldorf-Astoria utrzymała swoją pozycję wraz ze sprzedażą zabytkowego obiektu chińskiej firmie ubezpieczeniowej za 1,95 mld dol., co jest najwyższą ceną, jaką kiedykolwiek zapłacono za hotel.
Nabywca, Anbang Insurance Group, planuje renowację hotelu przy Park Avenue, by przywrócić 47-kondygnacyjnemu wieżowcowi jego świetność w styl art deco. Hotelowe rzadkie marmury, złote klamki, wytworne pokoje, dzieła sztuki, meble i żyrandole z kaskadami srebrnych i kryształowych ozdób, pozwoliły prezydentowi Herbertowi Hooverowi określić otwarcie Waldorf-Astorii jako "wielkie wydarzenie w rozwoju hotelarstwa, nawet w Nowym Jorku" - przypominają dziennikarze "New Jork Timesa".
Sprzedawca, Hilton Worldwide Holdings, który posiada, kontroluje lub franczyzuje ponad 4,2 tys. hoteli i ma udziały w wielu innych nieruchomościach, nadal będzie zarządzał liczącym 1413 pokoi hotelem na mocy stuletniego kontraktu z Anbang. - Chińczycy mają pieniądze i motywację do wydawania ich tutaj - powiedział na łamach "New York Timesa" Sean Hennessey, szef firmy konsultingowej Lodging Advisors, która nie brała udziału w transakcji. - Nieruchomość nadal będzie hotelem ikoną, nawet w posiadaniu zagranicznego kapitału - podkreśla.
Hotel Waldorf-Astoria, stojący pomiędzy alejami Park i Lexington, na wysokości 49 i 50 St., jest flagowym hotelem luksusowej sieci Waldorf-Astoria Hotels and Resorts, utworzonej w 2007 roku, a mającej nieruchomości w Amsterdamie, Pekinie, Dubaju, Jerozolimie, Szanghaju.