– Transakcje zamiany mieszkania zdarzają się bardzo rzadko, ale bywają, i to w różnych regionach Polski – zauważa Marcin Krasoń, analityk Home Brokera. – Problem w tym, że muszą się znaleźć klienci, którzy zaoferują sobie wzajemnie odpowiadające nieruchomości. Dlatego też na takie rozwiązanie częściej decydują się osoby, które się znają. Połączenie klientów jest bowiem niezwykle trudne.
Trudne operacje
Także Joanna Lebiedź, właścicielka agencji Lebiedź Nieruchomości, zauważa trudności przy zamianie mieszkań. – Stronom transakcji musi odpowiadać nie tylko wielkość, ale także lokalizacja i standard proponowanych na zamianę nieruchomości – tłumaczy pośredniczka.
Jarosław Mikołaj Skoczeń, ekspert firmy Emmerson Realty, ocenia, że mieszkania próbuje zamieniać coraz więcej osób. – Zwykle odbywa się to jednak poza agencjami nieruchomości, więc trudno ocenić skalę zjawiska – tłumaczy.
O tym, że są chętni na wymianę, mówi także Bartosz Turek, analityk Lion's Banku. – Zamiana nieruchomości to jednak nisza na rynku, na którym królują transakcje kupna–sprzedaży – zastrzega Turek. – Dość powiedzieć, że na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych jest jedynie kilkadziesiąt ogłoszeń zamiany mieszkań w Warszawie, podczas gdy ofert sprzedaży – kilkadziesiąt tysięcy.
Marcin Krasoń opowiada, że to nie jest tak, że przychodzi klient do pośrednika i mówi, „że ma takie, a takie mieszkanie, i chce je zamienić na takie i owakie". – Zwykle do agencji zgłaszają się dwie strony, które potrzebują pomocy przy przeprowadzeniu transakcji – zwraca uwagę. Z analiz Home Brokera wynika, że zamianą mieszkań są najczęściej zainteresowani starsi klienci. – Prawdopodobnie wynika to z faktu, że dawniej taka zamiana była dużo bardziej popularna – ocenia Marcin Krasoń. – Starsze osoby zwykle szukają mniejszych, tańszych w utrzymaniu lokali, które są też lepiej dostępne, np. dzięki windzie. Młodzi chcą wymienić lokal na większy – dodaje.