Okazuje się także, że dla 9 proc. badanych remont i ponoszone w związku z nim koszty to poważny stres - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Biura Informacji Kredytowej. Prawdopodobnie właśnie z tego względu Polacy decyzję o gruntownym remoncie podejmują średnio raz na 5 - 10 lat. Nieco częściej, bo raz na trzy lata, połowa z nas decyduje się przynajmniej na odmalowanie mieszkania.
Za pieniądze z pożyczki
Jak wynika z badania Biura Informacji Kredytowej, aż 24 proc. Polaków kredyt zaciągnięty w ciągu najbliższego roku przeznaczy na odświeżenie mieszkania lub drobne prace remontowe w domu. W większości skorzystają z bankowego kredytu gotówkowego (63 proc.). W drugiej kolejności rozważają pożyczki gotówkowe (27 proc.). Jedynie 13 proc. osób zamierza sfinansować ten cel za pomocą kredytu mieszkaniowego.
- Faktycznie, mały remont można najszybciej sfinansować korzystając z kredytu gotówkowego, jednak warto wspomnieć, że jeśli rozważamy zaangażowanie się w poważniejszą modernizację, najrozsądniej jest sfinansować ją za pomocą kredytu hipotecznego - radzą eksperci BIK. Jest to wówczas kredyt zabezpieczony hipotecznie, który - choć jest tańszy od kredytu gotówkowego - to wymaga więcej czasu na złożenie odpowiednich formalności i spełnienia określonych warunków. Warto go jednak rozważyć, gdy chodzi o kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Analizując ubiegły rok kredytowy, BIK prognozuje stabilizację wartości udzielanych kredytów konsumpcyjnych oraz umiarkowane wzrosty wartości udzielanych kredytów mieszkaniowych w roku 2016. Stabilna pozostaje liczba osób posiadających kredyty w bankach i SKOK-ach. W 2015 r. było 15,2 mln kredytobiorców - komentuje Sławomir Grzybek z Biura Informacji Kredytowej. - Porównując się do krajów europejskich, to w przypadku kredytów konsumpcyjnych jesteśmy powyżej średniej, mierząc relację zadłużenia w kredytach konsumpcyjnych do wartości PKB. W przypadku kredytów mieszkaniowych jesteśmy natomiast poniżej średniej europejskiej. Powoduje to, że większy potencjał wzrostu mierzony wskaźnikiem wartości portfela kredytów do poziomu PKB widzimy w szeroko pojętych kredytach mieszkaniowych - dodaje ekspert BIK.