Komisja reprywatyzacyjna unieważnia kolejne decyzje i przyznaje odszkodowania

Działki nad Jeziorkiem Gocławskim zostały sprywatyzowane z naruszeniem prawa. Przejął je kurator nieżyjącej właścicielki.

Aktualizacja: 02.10.2019 11:15 Publikacja: 02.10.2019 08:05

Komisja reprywatyzacyjna unieważnia kolejne decyzje i przyznaje odszkodowania

Foto: Adobe Stock

We wtorek komisja weryfikacyjna stwierdziła nieważność decyzji zwracającej nieruchomości położone w pobliżu stołecznego Jeziorka Gocławskiego, pomiędzy ul. gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego i al. Stanów Zjednoczonych.

Jednocześnie przyznała ponad 660 tys. zł odszkodowania lokatorom budynków znajdujących się na tych działkach.

Komisja weryfikacyjna uzasadniła to tym, że doszło do sprywatyzowania nieruchomości na rzecz nieżyjącej osoby. Przedwojenna współwłaścicielka gruntów Natalia Wolfram zmarła 8 kwietnia 1984 r. Decyzje prezydenta m.st. Warszawy z lutego 2000 r. oraz z marca 2011 r. skierowane były więc do Natalii Wolfram reprezentowanej przez kuratora i zostały wydane na rzecz osoby nieżyjącej.

Niedawno komisja weryfikacyjna przedstawiła raport ze swojej działalności. Zarzuciła w nim ratuszowi korupcję, a także błędy w zarządzaniu mieniem komunalnym.

– Doszło do zaniechania przez panią prezydent czynności wewnątrzkontrolnych. Do 2017 r. nie było rzetelnej kontroli. Dopiero kiedy powstała komisja, ratusz przeprowadził audyt wewnętrzny – twierdził przewodniczący Sebastian Kaleta. – W sumie wypłacono ponad miliard złotych, z czego aż 123 mln zł trafiły do mec. Roberta Nowaczyka, jego bliskich współpracowników i mocodawców.

Ubezpieczenia i odszkodowania
Rząd chce walczyć z nowym oszustwem. Chodzi o fikcyjne umowy OC
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Prawo drogowe
„Pieszy wchodzący” na pasy. Jest uzasadnienie ważnego wyroku
Edukacja i wychowanie
TK przeciwko zmianom w nauczaniu religii. Czy szkole grozi chaos?
Konsumenci
Będzie duża zmiana w kredytach hipotecznych? UOKiK pokazał swój plan
Prawo karne
"To przestępstwo". Prawnicy o komentarzach pod adresem Kasi Nawrockiej