Rynek condo- i aparthoteli cieszy się coraz większym zainteresowaniem inwestorów. W ofertach obiecujących czasem zagwarantowany zwrot z zakupu lokalu na wynajem można przebierać.
Szybkie tempo wzrostu rynku skłoniło niedawno Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisję Nadzoru Finansowego do wystosowania ostrzeżeń. Przesłanie dla potencjalnych nabywców brzmi: nie ma zysków bez ryzyka, obietnice wysokich zysków powinny wzmóc czujność. Urzędy pogroziły palcem pośrednikom finansowym i bankom, by – cytując prezesa UOKiK – nie doszło do kryzysu w rodzaju polisolokat czy obligacji korporacyjnych.
Konieczność podjęcia działań w obszarze projektów condo dostrzega też Polski Związek Firm Deweloperskich. Część spółek korzysta z popytu na mieszkania inwestycyjne i stawia bloki na gruntach pod zabudowę usługową, a nie mieszkaniową.
Wysoka samoocena
– Spostrzeżenie KNF i UOKiK co do rozrostu portfela ofert inwestycji powiązanych z nieruchomościami odnajduje uzasadnienie w wielu raportach i badaniach. Należy liczyć się z niesłabnącym zainteresowaniem tego typu produktami – ocenia Mateusz Stachewicz, specjalista ds. prawnych w PZFD. – Biorąc takie prognozy pod uwagę, nasza organizacja podejmuje działania skierowane do przedsiębiorców realizujących inwestycje condo- i aparthotelowe, jak również do poruszających się po tym rynku konsumentów – podkreśla.
Na wrześniowym walnym zgromadzeniu członków PZFD został przedstawiony pierwszy projekt standardów relacji na linii deweloper–klient.