Reklama

Czyszczenie kamienic dotknęło też osoby, które wykupiły lokale

Wpędzanie najemców, którzy wykupili mieszkania, w spiralę długów, było podstawową metodą handlarzy roszczeń na przejęcie ich lokali.

Aktualizacja: 08.11.2017 08:39 Publikacja: 08.11.2017 06:13

Czyszczenie kamienic dotknęło też osoby, które wykupiły lokale

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Na reprywatyzacji kamienic ucierpieli nie tylko lokatorzy, ale i osoby, które wcześniej wykupiły mieszkania na własność. W przeciwieństwie jednak do lokatorów, nie mogą liczyć na odszkodowanie za to, że padły ofiarą czyścicieli kamienic.

Spirala długów

Kamienice przy Jagiellońskiej, przy placu Unii Lubelskiej, Poznańskiej czy Dąbrowskiego. Takich adresów w stolicy jest wiele. W każdej z kamienic najemcy przed ich zwrotem zdążyli wykupić część mieszkań.

– Dla osób, które przejęły budynek, by na nim zarobić, nie miało to jednak większego znaczenia. Tak samo bezwzględnie obchodzili się z właścicielami jak z lokatorami, wykorzystując do tego obowiązujące przepisy, czyli ustawę o własności lokali – mówi  Jan Popławski, prawnik oraz członek Rady Społecznej przy Komisji Weryfikacyjnej z ramienia stowarzyszenia Miasto jest Nasze. – Metoda była prosta. Właścicieli tak jak lokatorów wpędzano w spiralę długów, a potem składano propozycję nie do odrzucenia – tłumaczy Jan Popławski. – Było to jednak możliwe tylko w budynkach, w których spadkobierca lub handlarz stawali się właścicielem większości lokali, a tym samym udziałów w nieruchomości wspólnej. Dzięki temu mogli samodzielnie zarządzać budynkiem i przegłosować każdą uchwałę, także niekorzystną dla innych właścicieli – podkreśla Popławski.

– Handlarzowi, który chciał się pozbyć właścicieli, zależało przede wszystkim na przeforsowaniu uchwał w sprawie wysokości zaliczek na fundusz remontowy – tłumaczy Jakub Żaczek z Komitetu Obrony Lokatorów. – Przepisy nie przewidują bowiem żadnych limitów wysokości wpłat na fundusz. Można więc ustalić dowolnie wysoką kwotę. Tak było m.in. w budynku przy Jagiellońskiej. Pod pretekstem kosztownego remontu zaliczkę miesięczną ustalono na 3 tys. zł. Właściciele nie byli w stanie tyle płacić, odwołania nic nie pomagały, a dług rósł. Wówczas otrzymali propozycję zbycia mieszkań. Wiele osób, nie widząc innego wyjścia, zdecydowało się na ten krok i sprzedało lokale – wyjaśnia Jakub Żaczek.

Nieważna umowa

W kamienicy przy ul. Dąbrowskiego nie było to możliwe.

Reklama
Reklama

– W budynku jest 15 lokali, 12 wykupili lokatorzy, zwrócono więc tylko trzy – mówi Ewa Andruszkiewicz, członek Rady Społecznej przy Komisji Weryfikacyjnej oraz mieszkanka tego budynku.

– Zaczęto więc podważać ważność aktów notarialnych przenoszących własność mieszkań, co się nie udało –dodaje Andruszkiewicz. – Powszechną praktyką było też niepłacenie za media, mimo że właściciele przekazywali pieniądze zarządowi. Na klatce schodowej nie było więc prądu albo wody w mieszkaniach – dodaje Ewa Andruszkiewicz.

– Właściciele nie mogą, tak jak lokatorzy, liczyć na odszkodowanie lub zadośćuczynienie w razie wydania przez komisję weryfikacyjną decyzji w sprawie zwrotu kamienicy na rzecz stolicy – mówi Jakub Żaczek.

Taką możliwość przewiduje ustawa o szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich, wydanych z naruszeniem prawa. Prawo do odszkodowania mają ci najemcy, wobec których stosowano groźby, przemoc psychiczną oraz ekonomiczną w postaci m.in. podwyżek czynszu.

– Warto dać szansę na te pieniądze również właścicielom – uważa Żaczek.

Innego zdania jest jednak Józef Forystek, adwokat.

Reklama
Reklama

– Nie widzę takiej potrzeby. Poza tym spory pomiędzy właścicielami rozstrzygają sądy cywilne. Jeśli wysokość zaliczki na fundusz remontowy była za wysoka, zawsze mógł to zweryfikować sąd – dodaje mec. Forystek.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama