To zdyscyplinowani pacjenci. Sami się zgłaszają

ROZMOWA: Seksuolog dr Stanisław Dulko wyjaśnia, jak reguluje się siłę popędu

Aktualizacja: 18.09.2008 15:29 Publikacja: 18.09.2008 00:52

Dr Stanisław Dulko, Zakład Psychosomatyki, Seksuologii i Patologii Więzi Międzyludzkich CMKP w Warsz

Dr Stanisław Dulko, Zakład Psychosomatyki, Seksuologii i Patologii Więzi Międzyludzkich CMKP w Warszawie

Foto: agencja se/east news

Rz: Leczy pan pedofilów?

Dr Stanisław Dulko

: Zajmuję się tym od kilkunastu lat. W tej chwili mam kilkudziesięciu pacjentów. To osoby, które są na warunkowym zwolnieniu, w związku z czym muszą się leczyć. Nadzoruje je kurator sądowy. Po każdej wizycie dzwoni i pyta, czy pacjent u mnie był. Drugą grupę stanowią ci, którzy zgłaszają się z własnej inicjatywy. Pracują w oświacie, mają kontakt z młodzieżą i boją się, że nie zapanują nad popędem. Trzecia grupa to upośledzeni umysłowo przyprowadzani przez rodzinę.

Która grupa jest najliczniejsza?

Zdecydowanie ta druga. Takie osoby stanowią około dwóch trzecich wszystkich zgłaszających się.

Jakimi są pacjentami?

Większość jest bardzo zdyscyplinowana. Przestrzegają terminów wizyt, podporządkowują się wskazówkom. Zazwyczaj są to osoby wykształcone, pozostające w związkach małżeńskich. Mają zbyt wiele do stracenia.

Na czym polega leczenie, tzw. chemiczna kastracja?

Na regulowaniu siły popędu seksualnego. Podaje się pacjentowi lek, który blokuje działanie testosteronu. Jego właściwość polega na hamowaniu powstawania fantazji i marzeń seksualnych o treściach niepożądanych. Pacjenci są w stanie utrzymywać kontakty seksualne, np. z małżonkiem. To odwracalna metoda leczenia. Wspomaga się ją psychoterapią.

Ile to kosztuje?

Koszt miesięcznej terapii farmakologicznej (lekiem o nazwie androcur) to ok. 400 zł. Lek, który przepisuję, jest refundowany, pacjent płaci około jednej czwartej tej sumy. Wizyty u specjalisty mającego umowę z NFZ są bezpłatne.

Jak często trzeba zażywać lek?

Dwa razy dziennie, po posiłku. Można go podawać rzadziej (raz na trzy tygodnie) w zastrzyku. Ale w ten sposób trudniej odpowiednio wyregulować wielkość dawki.

Dlaczego to takie ważne?

Wielkość dawki jest sprawą indywidualną. Zależy od temperamentu seksualnego i siły popędu. Są osoby, które mają potrzebę odbycia stosunku codziennie. Innym wystarczy oglądanie zdjęć pornograficznych. Dawkowanie leku zależy od sezonu. Od późnej wiosny do wczesnej jesieni podaje się większą dawkę. W związku z większym nasłonecznieniem ta sama ilość hormonów ma większą siłę oddziaływania. Ludzie bardziej odsłaniają swoje ciała. Produkują więcej feromonów, co wywołuje u mężczyzn większą ekscytację.

Pańscy pacjenci to mężczyźni?

Co 20. pacjentka to kobieta.

Muszą leczyć się przez całe życie?

Długość terapii jest sprawą indywidualną. Trwa zazwyczaj od kilku do kilkunastu lat.

Jak często powinni się w tym czasie pojawić w pańskim gabinecie?

Zazwyczaj raz w miesiącu. Jeśli sytuację uda się opanować, to rzadziej. Zastrzegam, że jeśli poczują, że mogą nie poradzić sobie z opanowaniem popędu, powinni się zgłosić natychmiast.

Zdarza się, że leki nie pomagają?

Może tak być, jeśli dawka jest zbyt mała.

Jakie są efekty uboczne terapii?

U mężczyzn może dojść do ginekomastii. Zmniejsza się owłosienie. Pacjentom zaleca się robienie prób wątrobowych. Należy sprawdzić, czy lek nie obciąża tego narządu.

Ile osób w ogóle leczy się w Polsce z pedofilii?

Trudno mi powiedzieć. Myślę, że jest to kilkaset osób.

Co sądzi pan o projekcie Ministerstwa Sprawiedliwości, by leczenie pedofilii było przymusowe?

Nie widzę potrzeby wprowadzenia takiego nakazu. Rozwiązaniem jest stworzenie lepszych możliwości terapii i informowanie o nich. Większość osób, które mają do wyboru: więzienie czy leczenie, zdecyduje się na to drugie. Niestety, zwłaszcza w mniejszych miastach, brakuje poradni i specjalistów.

Rz: Leczy pan pedofilów?

Dr Stanisław Dulko

Pozostało 98% artykułu
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi