Jak tłuszcz zmienić w złoto

Tkanka tłuszczowa odessana w czasie zabiegu liposukcji może stanowić znakomite źródło komórek macierzystych.

Aktualizacja: 08.09.2009 06:31 Publikacja: 08.09.2009 01:59

Jak tłuszcz zmienić w złoto

Foto: EAST NEWS

Jeśli nadmiar kilogramów może mieć pozytywne skutki, to właśnie je odkryto. Zbędny tłuszczyk okazał się źródłem komórek niezbędnych dla rozwoju medycyny regeneracyjnej polegającej na uzupełnianiu lub zastępowaniu chorych tkanek zdrowymi, wyhodowanymi z komórek macierzystych.

Jak ustalili naukowcy ze Stanford School of Medicine, stosunkowo łatwo je otrzymać z pozostałości po odchudzającym zabiegu liposukcji. Niewiele starań potrzeba, by z tych resztek stworzyć indukowane pluripotentne komórki macierzyste (w skrócie iPS). Mogą one dać początek różnym rodzajom tkanek.

Wyniki badań publikuje magazyn „PNAS”.

[srodtytul]Szybsze i łatwiejsze[/srodtytul]

– Zidentyfikowaliśmy ich naturalne, niespożyte źródło – cieszy się dr Michael Longaker, współautor badań, który resztki pozostałe z liposukcji nazwał wręcz ciekłym złotem.

Tylko w Stanach Zjednoczonych otyłością dotknięty jest co trzeci człowiek, a w wyniku jednego zabiegu można odessać nawet kilka litrów tłuszczu.

– Nie tylko jesteśmy w stanie uzyskiwać duże ilości komórek tłuszczowych, ale i przekształcać je w interesujące nas komórki macierzyste dużo bardziej efektywnie niż było to możliwe dotychczas – podkreśla kardiolog dr Joseph Wu, członek zespołu badawczego.

Używane do tej pory w tym celu komórki skóry, fibroblasty, musiały być przez co najmniej trzy tygodnie hodowane w laboratorium. Dopiero potem można było przystąpić do ich przeprogramowania. W przypadku komórek tłuszczowych nie trzeba tracić cennego czasu. Do ich przekształcenia można przystąpić właściwie od razu.

– Pod względem zróżnicowania nie są tak bardzo zaawansowane jak fibroblasty – tłumaczy inny badacz dr Ning Sun. – Łatwiej je cofnąć do wcześniejszego stadium rozwoju i otrzymać komórki macierzyste.

Używa się do tego czterech czynników transkrypcyjnych nazwanych czynnikami Yamanaka. W dojrzałych komórkach, takich jak fibroblasty, ich aktywność jest niewielka albo żadna. Inaczej niż w komórkach tłuszczowych, w których naukowcy zauważyli wyższy poziom czynników Yamanaka.

Mało tego, komórki uzyskane z liposukcji bardziej wrażliwie na nie reagowały. Kiedy uczeni potraktowali czynnikami transkrypcyjnymi fibroblasty, tylko ok. 0,01 proc. z nich przekształciła się w komórki iPS.

W przypadku komórek tłuszczowych – 0,2 proc. Co znaczy, że cały proces był 20 razy bardziej efektywny. Eksperymenty na myszach potwierdziły, że powstałe komórki macierzyste mają w sobie potencjał, by różnicować się w inne tkanki, tj. nerwową czy mięśniową.

[srodtytul]Delikatna destrukcja[/srodtytul]

– Wyobraźmy sobie, że uda nam się wyizolować komórki tłuszczowe od pacjenta cierpiącego na wrodzoną chorobę serca – tłumaczy dr Wu. – Przekształcimy je w komórki sercowe, zbadamy, jak będą reagować na leki i inne bodźce. To byłby ogromny postęp.

Jego realizację może utrudnić rozwój, jaki ma miejsce w medycynie estetycznej. – Coraz częściej zabieg liposukcji łączy się z rozbijaniem tłuszczu ultradźwiękami – tłumaczy prof. Kazimierz Kobus ze Szpitala Chirurgii Plastycznej w Polanicy-Zdroju. – Jest to delikatniejsze i bezpieczniejsze dla pacjenta. Znaczna część komórek tłuszczowych ulega rozerwaniu, co sprawia, że nie nadają się do dalszego wykorzystania.

Wyślij e-mail do autorki: [mail=i.redlinska@rp.pl]i.redlinska@rp.pl[/mail]

Materiał Partnera
Czy jest pan/pani za…? Oto, jak sposób zadawania pytań wpływa na odpowiedzi
Materiał Partnera
Wzór na sprawiedliwość. Jak matematyka może usprawnić budżet obywatelski?
Nauka
Naukowcy zaobserwowali „piractwo lodowe” na Antarktydzie. Zachodzi szybciej, niż sądzono
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców dotyczące szpaków. Podważa wcześniejsze twierdzenia
Materiał Promocyjny
Budujemy cyfrową tarczę bezpieczeństwa surowcowego