Na indonezyjskiej wyspie Sumatra 74 tys. lat temu doszło do potwornej erupcji wulkanu Toba. W powstałej po erupcji kalderze mieści się dziś jezioro długości 100 i szerokości 35 km. Wulkan wyrzucił wówczas do atmosfery 2 800 kilometrów sześciennych popiołów.
Dla porównania, po wybuchu wulkanu St. Helens w USA w 1980 r. do atmosfery dostało się 2,9 km sześc. popiołów. Wulkan Pinatubo na filipińskiej wyspie Luzon w 1991 roku wyrzucił 10 km sześc. popiołów. Śmierć poniosło wówczas około 800 osób, tysiące zostały rannych, szerzyły się choroby epidemiczne.
Popioły z wulkanu Pinatubo zmodyfikowały albedo Ziemi, co wystarczyło do obniżenia średniej temperatury planety o 0,6 st. C w ciągu dwóch lat. Albedo jest to liczba wskazująca, jaka część światła padającego na ciało niebieskie jest odbijana. Planety Układu Słonecznego mają albedo od 0,1 (Merkury) do 0,73 (Wenus).
Albedo Ziemi wynosi 0,39. Najwyższą wartość albedo w Układzie Słonecznym, aż 0,99, ma Enceladus, księżyc Saturna.
Jeżeli "zaledwie" 10 km sześc. popiołów spowodowało takie skutki, co się musiało dziać, gdy wulkan Toba wyrzucił 80 razy więcej popiołów?