Przez lata naukowcy sądzili, że na zmianę postaw człowieka szybciej i z większą mocą wpływa przynależność do sieci społecznej o dużej liczbie odległych relacji (tzw. długich więzi). Zaprzeczają temu najnowsze badania autorstwa Damona Centola z prestiżowej amerykańskiej uczeni Massachusetts Institute of Technology, o czym pisze „Science”. Zostały one przeprowadzone w społeczności internautów. Wynika z nich, że prawdopodobieństwo „małpowania” obyczajów innych ludzi w dziedzinie zdrowia jest wyższe w zbiorowości, którą charakteryzuje gęsta sieć relacji. A więc gdzie istnieje bliski kontakt z ludźmi, którzy już się znają.
Wniosek ten jest zaskakujący o tyle, że naukowcy dotąd uważali, iż tego rodzaju grupy są mało istotne z punktu widzenia rozprzestrzeniania się informacji. Wydawały się one pod tym względem mniej skuteczne niż społeczności, w których dominowały tzw. długie więzi. Ale jak udowodnił Centola, zmiana przez ludzi ich nawyków wymaga dodatkowego wzmocnienia w postaci pewnego rodzaju nadmiaru. Innymi słowy, potrzebujemy kilkakrotnie usłyszeć o jakiejś nowej idei, zanim wdrożymy ją w życie.
– Przez ok. 35 lat badacze zakładali, że w im większym stopniu dana struktura społeczna składa się z długich więzi, tym szybciej dany komunikat rozprzestrzeni się wśród jej członków – mówi Damon Centola. – Okazuje się jednak, że nie musi być to prawdą.
Dowiodła tego seria przeprowadzonych przez niego eksperymentów. Wzięło w nich udział ponad 1,5 tys. osób, które dołączyły do wirtualnej społeczności stworzonej przez Centola. Powołał on do życia serwis zdrowotny. Każdemu z jego członków wygenerował profil i skojarzył go z osobami o podobnych zainteresowaniach. Wszyscy otrzymywali od administratora e-maile z powiadomieniami o aktywności swoich znajomych.
Ale badacz zrobił coś jeszcze: podzielił uczestników eksperymentu na dwie grupy – jedną charakteryzowały tzw. długie więzi, drugą zaś cechowała większa gęstość relacji. Następnie w ciągu kilku tygodni sprawdzał, którzy częściej rejestrują się na forum. Stało się tak w przypadku 54 proc. osób z drugiej grupy, podczas gdy w przypadku pierwszej odsetek ten wyniósł 38 proc. Różnica dotyczyła także szybkości tego procesu. W przypadku zbiorowości o większej gęstości relacji następował on aż czterokrotnie szybciej.