Polska przoduje w niechlubnych statystykach. Mamy jeden z najwyższych wskaźników osób z cukrzyca typu 2, otyłych i z nadwagą, wciąż jesteśmy w czołówce społeczeństw spożywających za dużo cukrów i za mało się ruszających. Co gorsza na cukrzycę zaczynają chorować także dzieci i młodzież. Przeciętnie pochłaniamy dziennie ponad 25 łyżeczek cukru nie licząc cukrów ukrytych.
Eksperci z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie ostrzegają , że liczba chorych na cukrzycę w Polsce będzie szybko rosnąć jeśli nie uda się powstrzymać epidemii otyłości. Prof. Mirosław Jarosz, dyrektor IŻŻ, alarmuje, że świadomość tego, iż otyłość jest głównym czynnikiem zachorowania na cukrzycę jest w naszym społeczeństwie zatrważająco niska.
W Polsce na cukrzycę chorują prawie 3 mln osób. Co gorsza milion osób nie ma świadomości swojej choroby. Cukrzyca długo bowiem nie daje żadnych objawów. 5 milionów ma stan przedcukrzycowy - który nie jest jeszcze, chorobą ale wymaga interwencji i konsultacji ze specjalistami - zmiany diety, zwiększenia aktywności fizycznej. Tymczasem pacjenci nie zdają sobie z tego sprawy, a system nie jest przygotowany do poradzenia sobie z taką ilością porad i pacjentów. W katalogu świadczeń lekarza POZ wciąż nie ma czegoś takiego jak porada żywieniowa.
- Przecież każdy lekarz pierwszego kontaktu oprócz zmierzenia ciśnienia powinien także zmierzyć obwód pasa i zważyć pacjenta. Jeśli zauważy nadwagę czy otyłość - udzielić porady a jeśli uzna za stosowane skierować do specjalisty - apeluje prof. Mirosław Jarosz.
Międzynarodowa Federacja Diabetologiczna poinformowała, że Polska jest na 4 miejscu jeśli idzie o procentowy udział chorych ze stanem przedcukrzycowym. W 2030 roku, jeśli się nic nie zmieni, zajmiemy miejsce pierwsze.