Reklama

Parowiec z Francji na greckim dnie

Wrak z czasów I wojny światowej odnaleźli greccy nurkowie. Spoczywa na głębokości 80 m w pobliżu wyspy Eubea na Morzu Egejskim

Publikacja: 08.07.2008 03:24

Statek o nazwie „Parana” został storpedowany w 1917 roku. Jest to wspaniały zabytek techniki. Jak zapewniają władze greckie, żaden z wydobytych przedmiotów nie trafi do domów aukcyjnych, wszystkie znajdą się w zbiorach muzealnych.

Wstępne badania koordynowane przez grecki departament do spraw archeologii podwodnej rozpoczęły się już w maju. Ale powiadomiono o nich dopiero teraz, po odpowiednim zabezpieczeniu tego zabytku techniki przed rabusiami. Z powodu głębokości badania są bardzo utrudnione, potrzebne jest sztuczne oświetlenie.

Według uczestniczki badań dr Eleni Tsopouropulu wrak przetrwał w dość dobrym stanie. Nosi wyraźne ślady ataku torpedowego – ma ogromną wyrwę w lewej burcie w pobliżu dziobu. – Resztki ładunku wciąż jeszcze są widoczne w ładowniach. Musimy się z nimi obchodzić bardzo ostrożnie, ponieważ oprócz konserw i wszelkiego rodzaju sprzętu wojskowego statek przewoził również amunicję – powiedziała badaczka.

Parowiec „Parana” miał 128 metrów długości. Zwodowany w 1908 roku, należał do francuskiego armatora Societe Generale des Transports Maritimes.

Początkowo pływał do portów Ameryki Południowej. W czasie wojny został zarekwirowany przez armię francuską. Woził żołnierzy i zaopatrzenie. Poszedł na dno 24 sierpnia 1917 roku po trafieniu torpedą wystrzeloną z okrętu podwodnego UC 74 z niemiecką załogą, który służył we flocie Austro-Węgier. W tym ostatnim rejsie parowiec „Parana” wiózł żołnierzy francuskich i serbskich do greckiego portu Saloniki. Mimo wysiłków załogi próbującej podpłynąć jak najbliżej wybrzeża, statek zatonął nazajutrz po storpedowaniu.

Reklama
Reklama

masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

k.kowalski@rp.pl

Statek o nazwie „Parana” został storpedowany w 1917 roku. Jest to wspaniały zabytek techniki. Jak zapewniają władze greckie, żaden z wydobytych przedmiotów nie trafi do domów aukcyjnych, wszystkie znajdą się w zbiorach muzealnych.

Wstępne badania koordynowane przez grecki departament do spraw archeologii podwodnej rozpoczęły się już w maju. Ale powiadomiono o nich dopiero teraz, po odpowiednim zabezpieczeniu tego zabytku techniki przed rabusiami. Z powodu głębokości badania są bardzo utrudnione, potrzebne jest sztuczne oświetlenie.

Reklama
Nauka
Nikt tego skarbu nie badał. Trop prowadzi do jednego z najwybitniejszych Polaków
Materiał Partnera
Dzień w smartfonie. Oto, co dzieci robią w sieci
Nauka
Festiwal innowacji w Rzeszowie: szansa dla młodych i dla biznesu
Nauka
Co działo się pod Santorynem? Naukowcy ustalili przyczynę serii trzęsień ziemi na greckiej wyspie
Materiał Partnera
Samotny jak mężczyzna. O kryzysie męskości i internetowej kulturze inceli
Reklama
Reklama