Słonie, inaczej niż większość zwierząt, żyją dłużej na wolności niż w zoo — donoszą naukowcy z University of Guelph w Kanadzie. Tam, gdzie ludzie nauczyli się szanować ich potrzeby, największe lądowe ssaki dożywają sędziwego wieku. Nawet te pracujące przy holowaniu drewna z lasu. Tym, co szybko zabija te zwierzęta, jest zła dieta, samotność i częste przewożenie z miejsca na miejsce.
[srodtytul]Z Afryki do Europy[/srodtytul]
Obserwacji poddano ponad 4,5 tys. słonic żyjących zarówno na wolności, jak i w niewoli (samice stanowią ponad 80 proc. populacji słoni zamieszkujących ogrody zoologiczne). Badania prowadzone w kenijskim parku narodowym Ambosseli pokazały, że tamtejsze zwierzęta dożywają 56 lat (nielegalne polowania skracają ten wiek do średnio 36 lat), podczas gdy afrykańskie słonie schwytane przez człowieka osiągają zaledwie 17 lat — to dane z europejskich ogrodów zoologicznych przetrzymujących te zwierzęta. Niewiele lepiej jest ze słoniami azjatyckimi, które w Europie przeżywają średnio o rok dłużej. Dlaczego?
Czynników jest kilka. Jako pierwszy, specjaliści wymieniają złą dietę, która doprowadza słonie do otyłości.
- Najwięcej otyłych słoni jest w ogrodach zoologicznych. To może wyjaśniać fakt, iż zwierzęta te krócej żyją w niewoli — mówi dr Ros Clubb z brytyjskiego Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals. — Co więcej, z tego powodu wśród słonic w zoo notuje się wysoki odsetek martwych urodzeń.