Duszności towarzyszące astmie utrudniają choremu życie. Rozwój choroby może je nawet skrócić. U około połowy astmatyków dochodzi bowiem do postępujących zmian i zwężenia dróg oddechowych. Dzieje się to za sprawą przerostu mięśniówki gładkiej w oskrzelach.

Szansę na zmianę tej sytuacji niesie odkrycie dokonane przez zespół prof. Taka Lee z King’s College London, o czym donosi “Proceedings of the National Academy of Sciences”. Uczonym udało się zidentyfikować nowy element, który odgrywa ważną rolę w zmianach budowy dróg oddechowych. To SERCA2, komórkowa pompa obecna w mięśniówce. Jak ustalił zespół prof. Lee, stężenie tego składnika w komórkach mięśniowych znajdujących się w oskrzelach astmatyków jest niższe niż u ludzi zdrowych. Na tej podstawie naukowcy uznali, że niedobór SERCA2 pełni ważną rolę w rozwoju choroby. – Oddziałując nań, można powstrzymać destrukcyjny proces, do jakiego dochodzi w oskrzelach astmatyków – uważa prof. Lee.

– W ten sposób moglibyśmy zahamować rozwój powikłań u chorych z astmą oskrzelową – zgadza się prof. Piotr Kuna, prezes Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. To kusząca obietnica, ale czy realna? – W ciągu 20 lat nie udało nam się odkryć żadnego nowego leku. Sam badałem kilkanaście obiecujących preparatów. Obawiam się, że i tym razem będzie podobnie – mówi prof. Kuna.

Po pierwsze dlatego, że substancja, która sprawdza się w laboratorium, nie zawsze pomaga ludziom. Po drugie nie wiadomo, czy zmiany w oskrzelach są skutkiem czy przyczyną panującego w nich stanu zapalnego.