Agencja informacyjna Thomson Reuters ogłosiła listę uczonych, którzy według jej przewidywań mają największe szanse na otrzymanie Nagrody Nobla.
Znalazła się na niej m.in. Amerykanka Elizabeth H. Blackburn z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco. Badaczka ma swój udział w odkryciu telomerów, fragmentów chromosomów, których skracanie przekłada się na starzenie się komórek.
Blackburn będzie rywalizowała z Seiji Ogawą z Hamano Life Science Research Foundation w Tokio, również typowanym do Nobla z fizjologii i medycyny. Jego badania przyczyniły się do wynalezienia funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI), narzędzia uważanego dzisiaj za niezastąpione w diagnostyce wielu chorób.
W dziedzinie fizyki szansę na nagrodę ma Juan Ignacio Cirac z Instytutu Maxa Plancka w Niemczech. On i jego koledzy mogliby zostać uhonorowani za badania nad komputerami kwantowymi. Choć podobne maszyny jeszcze nie powstały, to naukowcy już wiedzą, że ich moc obliczeniowa będzie ogromna.
Jako kandydata do chemicznej nagrody wymienia się Michaela Grätzela ze Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologii. Nobel przypadłby mu za skonstruowanie ogniwa elektrochemicznego, nazywanego słonecznym ogniwem Grätzela.