W grobowcu Tutanchamona, najsłynniejszego z egipskich faraonów, na zdobionych malowidłami ścianach naukowcy stwierdzili tajemnicze ciemnobrązowe kropki. Zauważyli je już w chwili odkrycia w listopadzie 1922 roku. Szczególnie rzucają się w oczy na twarzy bogini Hator i pokrytych srebrną farbą wizerunkach pawianów. Pomimo prawie stuletnich badań dotychczas nie udało się zidentyfikować tajemniczych kropek.
Nikt nie wie z jakiego powodu zmarł Tutanchamon „król — chłopiec” z 18 dynastii faraonów. Wśród przyczyn śmierci wymieniany jest uraz głowy po upadku, zakażenie po złamaniu nogi, malarii, anemii lub kombinacji wielu przyczyn.
Prof. Ralph Mitchell, biolog z Uniwersytetu Harvarda uważa, że jakakolwiek by nie była przyczyna śmierci, tajemnicze kropki, choć jej nie wyjaśniają są w stanie powiedzieć wiele o okolicznościach pogrzebu.
— Król zmarł młodo, ale pewne jest że grobowiec został przygotowany w niezwykłym pośpiechu — tłumaczy prof Mitchell. — Nie zdążył nawet wyschnąć po pomalowaniu.
W pobranych ze ścian grobowca próbkach zespół pod kierunkiem prof. Mitchella odkrył ślady żywych organizmów. Trawją badania genomu tych mikrobów. Chemicy badają próbki na poziomie molekularnym. Dotychczas odkryli melaniny — barwniki, będące charakterystycznym produktem przemiany materii grzybów, a także bakterii. Na razie żadne żywe organizmy nie zostały zidentyfikowane.