Badacze nie są jednak pewni, w jakim stopniu przyczynia się do tego sam zabieg, a w jakim zmiany te wywołane są faktem niepłodności par.
Największe ryzyko obejmuje dzieci urodzone w wyniku wprowadzenia pojedynczego plemnika do komórki jajowej (po tę metodę sięga się w przypadku gorszych wyników badań nasienia). Michael Davies z Uniwersytetu Adelajdy twierdzi, że w takiej sytuacji ryzyko wystąpienia wad wrodzonych sięga 10 proc., podczas gdy przy zapłodnieniu naturalnym tylko 6 proc. Nie chcę wystraszyć ludzi podkreśla naukowiec. W zdecydowanej większości dzieci rodzą się całkowicie zdrowe.