Poradnik Rzeczpospolitej: Taryfikator mandatów

Odmowa przyjęcia kary za wykroczenia na niewiele się zda, gdy do przekroczenia prędkości rzeczywiście doszło

Publikacja: 28.06.2011 01:30

Poradnik Rzeczpospolitej: Taryfikator mandatów

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka paweł gałka

Sprawa trafi do sądu, a kierowca narazi się na dodatkowe koszty.

Kierowca złapany na wykroczeniu przez drogówkę ma dwie możliwości. Może odmówić przyjęcia mandatu lub zgodzić się z nim.

W każdym z tych przypadków różne są konsekwencje. Jedna odbije się niekorzystnie na kieszeni kierowcy, druga oznacza obowiązkową wizytę w sądzie.

Najczęściej, jeśli mamy świadomość popełnionego wykroczenia, zgadzamy się z decyzją policjanta. Często też próbujemy się targować o wysokość mandatu. To się jednak teraz na niewiele zdaje.

Dlaczego? Otóż większość wykroczeń drogowych została w taryfikatorze wyceniona na konkretne, sztywne kwoty. Nie ma co wtedy liczyć na dobre serce policjanta. Za wykroczenia niewycenione w taryfikatorze funkcjonariusz może wystawić mandat od 20 zł do 500 zł.

Czasem, kiedy kierowca jednym zachowaniem popełni kilka wykroczeń, może dostać mandat nawet do 1 tys. zł.

Mało tego: drogówka całkiem niedawno zyskała też możliwość surowszego potraktowania kierowcy, który nie dość, że popełnił wykroczenie, to jeszcze spowodował nim zagrożenie bezpieczeństwa. Wówczas do kwoty mandatu za wykroczenie dodaje się 200 zł (gdyby kierowca był nietrzeźwy, dolicza mu się więcej – 300 zł).

Odmowy zdarzają się rzadko. Nawet jeśli kierowca w pierwszym odruchu odmawia, to często po kilku godzinach, a czasem dniach, zgłasza się do komisariatu po mandat.

Jeśli kierowca nie zgodzi się z decyzją policjanta, sprawa skończy się w sądzie.

Policjant sporządza wniosek o ukaranie, który wędruje do sądu. Trafi tam też cała dokumentacja (fotografie, zeznania świadków itd.). Świadkami na sprawie często są policjanci z patrolu, którzy złapali kierowcę na wykroczeniu.

Grzywna orzeczona przez sąd jest na ogół tej samej wysokości co mandat proponowany przez policjanta. Do tego dochodzą jednak koszty postępowania (ok. 100 zł). A jeśli za wykroczenie przewidziano także punkty karne, to bez względu na to, czy sprawą zajmie się sąd czy policjant, i tak trafią na konto kierowcy. Bardzo rzadko przed sądem zdarzają się uniewinnienia.

Nad decyzją o przyjęciu mandatu trzeba się jednak poważnie zastanowić. Przyjęty mandat bardzo trudno uchylić. Jest to możliwe tylko wówczas, gdy policjant czy strażnik miejski nałożą grzywnę za coś, co nie jest wykroczeniem. Na przykład wypiszą mandat za parkowanie w strefie zakazu, a okaże się, że w miejscu, w którym kierowca zaparkował, taki zakaz nie obowiązuje.

Jeśli mandat wystawi policja, kierowca musi się liczyć z tym, że jego kwota zostanie ściągnięta z nadpłaty podatku

Uchylenie następuje na wniosek ukaranego złożony w ciągu siedmiu dni od uprawomocnienia się mandatu. Jest to tzw. termin zawity, co oznacza, że po jego upływie wygasa prawo do złożenia wniosku.

Uprawniony do uchylenia prawomocnego mandatu karnego jest sąd właściwy do rozpoznania sprawy, na którego obszarze została nałożona grzywna. O uchyleniu mandatu karnego sąd orzeka na posiedzeniu. Mają prawo w nim uczestniczyć: ukarany, organ lub jego funkcjonariusz, który nałożył grzywnę w drodze mandatu, albo przedstawiciel tego organu oraz ujawniony pokrzywdzony.

Uchylając mandat karny, nakazuje się podmiotowi, na którego rachunek pobrano grzywnę (czyli właściwej komendzie policji czy straży miejskiej), zwrot uiszczonej kwoty.

Jeśli dana osoba przyjęła mandat, to nie można go uchylić np. ze względu na zbyt wysoką kwotę grzywny, nawet gdyby przewyższyła ona wysokość kary możliwej do zastosowania w drodze mandatu

, albo gdy przekracza stawkę ustaloną w taksie mandatowej. Podobnie – gdy grzywnę nałożono za wykroczenie, wobec którego tryb mandatowy nie jest dopuszczalny.

Często w grę wchodzi też trzecia możliwość – kierowca dostał mandat, ale go nie płaci. Jeśli jest to mandat zaoczny, sprawa trafi do sądu.

Tylko w 2011 r. taryfikator mandatów zmieniał się dwa razy. Raz 20 stycznia za sprawą nowych przepisów o prędkości i ściganiu drogowych piratów. Drugi raz 24 maja za sprawą zmienionego kodeksu drogowego poprawionego dla bezpieczeństwa rowerzystów. Za każdym razem taryfikatorowi przybywały nowe wykroczenia i przypisane im odpowiednie kwoty. Oddajemy w ręce Czytelników aktualny, ujednolicony taryfikator za wykroczenia w ruchu drogowym. Przygotowując go, nie sposób pominąć problemy związane z mandatami z fotoradarów, i to zarówno tych wręczanych do ręki, jak i namierzonych z helikoptera.

Czytaj też:

 

Sprawa trafi do sądu, a kierowca narazi się na dodatkowe koszty.

Kierowca złapany na wykroczeniu przez drogówkę ma dwie możliwości. Może odmówić przyjęcia mandatu lub zgodzić się z nim.

Pozostało 95% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"