W ubiegłym roku z amerykańskiego rynku zniknęło 525 magazynów, w tym – kolejnych 87.
Kłopoty finansowe dotykają kolejnych wydawców – w poniedziałek wydawca „Playboya” – Playboy Enterprises – postanowił np. w ramach oszczędności zamknąć 1 maja biuro na Manhattanie i zwolnić większość ze 100 zatrudnionych tam osób, co ma mu przynieść 5 mln dol. oszczędności rocznie.
Wydawcy cierpią głównie ze względu na migrację czytelników do Internetu i cięcia budżetów reklamowych. Z prognoz wynika, że w tym roku rynek reklamy w magazynach skurczy się aż o 16,2 proc. – do 10,9 mld dol. – choć jeszcze w 2007 roku był wart 14 mld dol. Według prognoz eMarketera wydawcy mogą się spodziewać wzrostu dopiero w 2012 roku – wtedy wydatki na reklamę w kolorowych magazynach urosną za oceanem o 4 proc., do 10,5 mld dol.
Ze spadkami wpływów walczą też wydawcy gazet: tegoroczne wpływy z reklam w amerykańskich gazetach eMarketer szacuje na 31,9 mld dol. (to o 15,9 proc. mniej niż rok wcześniej).
W Polsce prognozy dla magazynów także nie są optymistyczne. Według domu mediowego ZenithOptimedia przychody z reklam w magazynach wyniosą tu w tym roku 824 mln zł, o 10 proc. mniej niż rok wcześniej. Analitycy DM Millennium przewidują natomiast, że polski rynek reklam w magazynach skurczy się w tym roku o 10 procent, a w przyszłym o 5 procent.