- Odsetek osób deklarujących zmienianie kanału podczas trwania bloku reklamowego wzrósł na przestrzeni ostatnich 14 lat o 26 pkt proc. – piszą w raporcie specjaliści z badawczej firmy Ipsos.
W 1995 roku największa grupa polskich widzów - 44 proc. – deklarowała, że kiedy w telewizji zaczynał się blok reklamowy, zostawali w pokoju, choć nie oglądali wtedy telewizji specjalnie uważnie. Aż 17 proc. deklarowało jednak, że oglądało reklamy z uwagą. Z pokoju wychodziło lub zmieniało kanał „tylko” 35 proc.
Z najnowszych danych wynika, że to ostatnie wyjście dzisiaj wybiera gros widzów – aż 59 proc. 43 proc. od razu zmienia kanał, 16 proc. wychodzi z pokoju, zostaje w pokoju, ale ogląda nieuważnie ponad jedna czwarta widzów (26 proc.), ale uważnie oglądają bloki reklamowe już tylko 4 proc. widzów.
Unikanie reklam czyli tzw. zapping to zdaniem analityków z Ipsos reakcja na ogólny poziom reklam emitowanych w polskiej telewizji. Ponad połowa z nas uważa, że wywołują one znudzenie, a prawie jedna trzecia – że irytują. Zaledwie 3 proc. uważa, że budzą zainteresowanie. - O znudzeniu oglądaniem reklam mówią częściej nastolatki od 15 do 19 lat, uczniowie i studenci, o irytacji częściej mężczyźni, Polacy powyżej 40 roku życia oraz osoby z wyższym wykształceniem – piszą analitycy.
- Widać , że reklamy powinny być bardziej kreatywne. Dobre i pomysłowe reklamy lub kampanie reklamowe widzowie oglądają z dużym zainteresowaniem, nierzadko się w nie angażując. To już jednak wyzwanie dla agencji reklamowych – jak robić ciekawe reklamy, przykuwające uwagę, z jednoczesnym budowaniem wizerunku marki i relacji konsumenta z marką – komentuje Michał Kot, kierownik zespołu badań ilościowych w Ipsos.