Cyfrowa nowinka zawojuje rynek?

Znana już i w Polsce zaskakująca technologia, zwana rozszerzoną rzeczywistością, ma szansę przestać być tylko ciekawostką i zacząć przynosić spore zyski

Publikacja: 25.02.2011 05:12

Cyfrowa nowinka zawojuje rynek?

Foto: Bloomberg

Z technologii nazywanej technologią tzw. rozszerzonej rzeczywistości w Polsce korzystało już wielu reklamodawców (np. Volvo, Bosch czy Kompania Piwowarska), a Wirtualna Polska przy jej użyciu uruchomiła właśnie tzw. wirtualną przebieralnię. Żeby z niej skorzystać, wystarczy mieć w domu komputer z kamerką internetową. – Stojąc przed kamerą, użytkownik widzi na ekranie komputera siebie „ubranego" w wybraną rzecz. Wystarczy jeden prosty ruch ręką, by zmienić kolor lub wielkość konkretnego produktu (z dostępnych w katalogu) – opisuje firma.

Reklamodawcy wykorzystywali tę technologię raczej do urozmaicania ulotek, które – po przytknięciu kodem do kamerki – na ekranie komputera stawały się trójwymiarowe i tak np. prezentowały reklamowany produkt.

Na razie trudno było traktować tę technologię inaczej niż rynkową ciekawostkę. Tymczasem zdaniem cytowanego przez eWeek.com Marka Beccue, analityka z instytutu ABI Research, rynek usług augmented reality, który w ubiegłym roku globalnie mógł być wart zaledwie 21 mln dol., w 2016 roku ma szansę sięgnąć nawet 3 mld dol.

3 mld dol. to prognozowana wartość rynku cyfrowej nowinki na świecie w 2016 roku

Może się tak stać dzięki zainteresowaniu tą technologią takich silnych rynkowych graczy, jak Apple czy Google. Poszerzoną rzeczywistość można bowiem stosować także na takich urządzeniach jak telefony komórkowe. – Rozszerzona rzeczywistość będzie w przyszłości najczęściej wykorzystywana do organizowania specjalnych wydarzeń oraz będzie kierowana do użytkowników komórek, którym da nowe, ciekawe możliwości – tłumaczyła „Rz", gdy ta usługa upowszechniała się w Polsce, Magdalena Surowiec, prezes agencji interaktywnej Adv.pl.

Na świecie już można np. zwiedzać miasto z iPhonem, który przy użyciu augmented reality przekazuje dodatkowe informacje o mijanych właśnie miejscach, bo rzeczywistość jest w nim jakby „otagowana" dodatkowymi informacjami. Mijając budynek, można zrobić jego zdjęcie i np. natychmiast uzyskać informację o jego historii.

Zdaniem Marka Beccue, Google i Apple już stawiają pierwsze kroki na rynku tego typu nowinek i na pewno będą się chciały dalej tam rozwijać. Google ma Google Googles, aplikację, która po zrobieniu zdjęcia komórką, umożliwia wrzucenie go do wyszukiwarki, by tam znaleźć dalsze informacje o fotografowanym przedmiocie. Apple ma z kolei firmę Polar Rose, która specjalizuje się w rozpoznawaniu twarzy i wyszukiwaniu w sieci informacji o ludziach wyłącznie na podstawie ich zdjęcia.

 

Z technologii nazywanej technologią tzw. rozszerzonej rzeczywistości w Polsce korzystało już wielu reklamodawców (np. Volvo, Bosch czy Kompania Piwowarska), a Wirtualna Polska przy jej użyciu uruchomiła właśnie tzw. wirtualną przebieralnię. Żeby z niej skorzystać, wystarczy mieć w domu komputer z kamerką internetową. – Stojąc przed kamerą, użytkownik widzi na ekranie komputera siebie „ubranego" w wybraną rzecz. Wystarczy jeden prosty ruch ręką, by zmienić kolor lub wielkość konkretnego produktu (z dostępnych w katalogu) – opisuje firma.

Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji
Media
Właściciel TVN dzieli się na dwie części. Co z polską telewizją?
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Media
„Życie Warszawy” powraca! Nowy serwis informacyjny dla mieszkańców stolicy