Według najnowszych estymacji Światowego Centrum Badań nad Reklamą (WARC) w tym roku globalne wydatki firm na reklamę będą o 2,2 proc. wyższe niż w 2012 r., a w przyszłym – już o 4,4 proc. – Jeśli uwzględni się jednak oczekiwane poziomy inflacji, w rzeczywistości reklamowy rynek praktycznie w ogóle w tym roku nie wzrośnie. Jego dynamika sięgnie 0,1 proc. w 2013 r., a w przyszłym 1,7 proc. – podaje firma.
WARC bada wydatki na reklamę telewizyjną, prasową, internetową (w tym mobilną), zewnętrzną, radiową i kinową na dwunastu największych reklamowych rynkach świata.
W reklamowej branży wciąż powszechna jest, odczuwalna także w Polsce, kryzysowa ostrożność w planowaniu bud- żetów. – Wielu reklamodawców wciąż niechętnie podchodzi do zwiększania wydatków na promocję. Wierzymy jednak, że w końcówce roku i w roku przyszłym te nastroje powoli osłabną – komentuje Suzy Young, dyrektor w WARC.
W założeniach na przyszły rok WARC ma wpisane, że wśród badanych 12 największych rynków (Australia, Brazylia, Kanada, Chiny, Francja,Niemcy, Indie, Włochy, Japonia, Rosja, Wielka Brytania i USA) tylko Francja odnotuje jeszcze kurczenie się reklamowych wydatków. Najszybciej będzie rósł rynek w Rosji, a poza państwami BRIC (Brazylia, Rosja, Indie i Chiny) – Wielka Brytania.
Nowe prognozy WARC są niższe od ostatnich estymacji podawanych w kwietniu. Wtedy Centrum przewidywało, że w tym roku światowe wydatki na promocję wzrosną rok do roku o 3 proc., a w 2014 r. to tempo przyspieszy do 5,4 proc. Powodem negatywnej korekty są niższe oczekiwania dotyczące podstawowych wskaźników ekonomicznych na kluczowych rynkach Eurozony, USA oraz Chin.