Reklama
Rozwiń

Google zagrozi polskim porównywarkom cem

Amerykański gigant przymierza się do uruchomienia w Polsce własnej porównywarki cen.

Publikacja: 04.12.2013 00:59

Google zagrozi polskim porównywarkom cem

Foto: Bloomberg

Google chce włączyć się do walki o wart ponad 20 mld zł polski rynek e-commerce. Eksperci podkreślają, że to zagrożenie dla dotychczasowych potentatów: Ceneo.pl (grupa Allegro), Skąpca oraz Grupy Nokaut czy Okazje.info.

Google pierwszy ruch już wykonał. Wprowadził nową usługę, dzięki której – oprócz wyników wyszukiwania dla określonych haseł w wyszukiwarce Google – z boku pojawia się oferta sklepów internetowych proponujących poszukiwany produkt, wraz z cenami.

– To nie jest jeszcze typowa porównywarka. Nie prezentujemy bowiem rankingu cen, od najniższej, lecz ofertę reklamodawców. Internauci, którzy klikną link, zostaną przekierowani na stronę e-sklepu z tym właśnie produktem – mówi Piotr Zalewski, rzecznik Google Polska.

Wszystko wskazuje na to, że, jeśli nowa propozycja Google spotka się z zainteresowaniem internautów, koncern uruchomi własną porównywarkę. Taka – pod nazwą Google Shopping – funkcjonuje od roku w USA, a od połowy 2013 r. m.in. w Anglii, Niemczech, Francji i Czechach.

Z kolei usługę prezentującaą oferty produktów wraz z cenami poza Polską Google uruchomił też w Turcji, Austrii, Belgii, Danii, Szwecji, Norwegii i Meksyku.

Analitycy twierdzą, że firma może dzięki nowej usłudze odebrać część rynku działającym obecnie serwisom specjalizującym się w porównywaniu cen. A to łakomy kąsek rynku. Z usług porównywarek korzysta ponad 60 proc. sklepów internetowych, które generują w sumie niemal 4 proc. sprzedaży detalicznej w naszym kraju.

Kamila Bober z serwisu Cena.pl przekonuje jednak, że do wojny z Google wcale nie musi dojść. – Na rynku jest wciąż sporo miejsce dla nowych graczy – mówi „Rz".

Również Ceneo.pl, lider na tym rynku, nie obawia się rywalizacji. – Na przestrzeni paru lat zmienił się model funkcjonowania porównywarek. Użytkownik już nie tylko odwiedza ją, by wyszukać najniższe ceny produktów, ale także szuka opisów, opinii, czy informacji o czasie dostawy. Dlatego produkt, który oferuje Google, nie będzie w pełni odpowiadać na potrzeby zakupowe Polaków – twierdzi Marcin Łachajczyk, dyrektor zarządzający Ceneo.pl.

Jak zaznacza obie firmy mogą żyć w symbiozie. – Przykłady z innych krajów pokazują, że współpraca między Google Shopping a porównywarkami jest możliwa. Byliśmy zresztą jedną z pierwszych firm, które postanowiły przetestować nowy produkt Google. W efekcie nasze oferty pojawiają się w Google na takiej samej zasadzie, jak sklepów internetowych – dodaje.

Szacuje się, że Ceneo, Skąpiec, Nokaut i Okazje.info mają 12,2 mln tzw. niepowtarzalnych użytkowników i ponad 100 mln wyświetleń miesięcznie. W serwisach tych oferty prezentuje 3–5 tys. sklepów.

Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji