Komu i do czego może się przydać technologia Oculus Rift? Standardowa odpowiedź brzmi, że wszystkim graczom komputerowym do rozrywki. Patrząc na informacje z ostatnich miesięcy widzimy jednak, że przeświadczenie to jest mocno błędne. Stworzone przez Oculus VR okulary do wirtualnej rzeczywistości coraz częściej pojawiają się w połączeniu z firmami, które nie mają zbyt wiele wspólnego z rozrywką. Jedną z nich jest Agencja Bloomberg.

Co ma wspólnego Oculus Rift z finansami? Wygląda na to że wiele. Jak informuje sama agencja, nowa technologia miałaby posłużyć do unowocześnienia flagowego produktu spółki, czyli Terminali Bloomberga. Przez unowocześnienie spółka rozumie, że Oculus Rift miałby całkowicie zastąpić obecnie stosowane komputery. Taki zabieg miałby swoją logikę. Każdy kto pracuje w finansach i kiedykolwiek w życiu zetknął się z systemem Bloomberga wie, jak potężne i przydatne jest to urządzenie. Patrząc z boku całość wygląda jak komputer z minimum dwoma, a często z większą ilością monitorów wyświetlających ogromną ilość wykresów, danych i innych informacji. Zastosowanie Oculus Rift daje tutaj taki plus, że możemy pozbyć się ekranów z biurka i wszystkie dane wyświetlać przez okulary. Takie rozwiązanie daje nam możliwość dostosowania liczby „wirtualnych ekranów" do naszych potrzeb. W efekcie nie ma problemu, jeśli chcemy by terminal równolegle pokazywał nam informacje np. z 20 ekranów. Taka właśnie ilość pojawiła się podczas prezentacji nowej technologii w Nowym Jorku, ale nie należy się do niej zbytnio przywiązywać. Technologia Oculus Rift odznacza się dużą elastycznością i jeśli zajdzie taka potrzeba, to możemy ustawić nawet "x" razy więcej monitorów.

Jedynym problemem, jaki pozostaje jeszcze do rozwiązania, jest sposób sterowania całym systemem. Zaprezentowana koncepcja nowego terminalu działała w oparciu o klasyczną myszkę. Nie jest to jednak rozwiązanie optymalne i z tego co podaje agencja, obecnie trwają już prace nad opracowaniem interfejsu, który opierać się będzie na gestach.

Jeśli ta technologia wypali, to może się okazać że Mark Zuckerberg znalazł właśnie strategicznego partnera dla Oculus Rift. Udostępniane przez Agencję Bloomberg terminale odpowiadają za większą część przychodów spółki, które wynoszą 8 mld dol. rocznie. W tym przypadku nie ma także ryzyka, że wprowadzenie nowej technologii będzie zbyt drogie dla klientów. Roczny koszt wykupienia terminalu waha się od 20 do 24 tys. dolarów na osobę. Jest to usługa przeznaczona do bardzo wąskiej grupy specjalistów zatrudnionych w firmach, które raczej chętnie zainwestują w nowinkę, jeśli w ten sposób zdobędą przewagę na konkurencją.