Oficjalnie TP nie chce przyznać, że pracuje nad wewnętrzną konsolidacją.
– Nie ma dzisiaj takiej decyzji i nie są prowadzone w tym zakresie żadne prace. Jest to tendencja obserwowana na innych rynkach. Nie można jej wykluczyć w przyszłości także w Polsce – odpowiedział Maciej Witucki, prezes TP, pytany o fuzję z PTK Centertel. – Jakakolwiek ewentualna decyzja w tej sprawie będzie oczywiście wymagała zgody regulatora – dodał.
Z informacji „Rz” wynika jednak, że w październiku, przy okazji publikacji zmodyfikowanej strategii TP, mogą się pojawić pierwsze szacunki oszczędności wynikających z fuzji operatorów stacjonarnego i komórkowego.
Połączenie obu spółek miałoby biznesowy sens. Wśród potencjalnych zalet są m.in. dalsza redukcja zatrudnienia, uproszczenie struktury menedżerskiej, procesów zarządzania i przepływu informacji o klientach Orange i TP. Jedna infrastruktura informatyczna, optymalizacja wydatków kapitałowych, a także stworzenie pakietów usług i rezygnacja z jednej z marek (raczej TP) gwarantowałaby niższe koszty.
– Z punktu widzenia regulacyjnego i antymonopolowego grupa TP to, w moim odczuciu, jedna firma. Fuzja mogłaby być korzystna dla rynku, zakończyłaby bowiem wątpliwości dotyczące rozliczania przez te firmy usług hurtowych – mówi Anna Streżyńska, prezes UKE.