Choć wydawcy skierowali sprawę do sądu już kilka miesięcy temu, ich proces przeciwko portalowi Chomikuj.pl ciągle nie ruszył. – Mamy za sobą etap formalnego badania przez sąd na wniosek drugiej strony, czy pozew złożony przez wydawców w postępowaniu grupowym spełnia kryteria – mówi mecenas Agnieszka Wiercińska-Krużewska z kancelarii Wierciński Kwieciński Baehr, która prowadzi sprawę w imieniu 15 wydawców książek.
Zażalenie opóźni proces
Pełnomocnicy portalu Chomikuj.pl zgłosili szereg wątpliwości. Sąd na ich wniosek badał m.in. czy przypadkiem każdy z wydawców nie powinien jednak osobno pozwać portalu. – My przekonywaliśmy jednak, że naruszający prawa wydawców jest cały system stosowany przez Chomikuj.pl. Sąd wydał postanowienie, że dopuszcza pozew grupowy – mówi mec. Wiercińska-Krużewska. To jednak nie rozwiązuje wszystkich problemów, bo prawnicy Chomikuj.pl złożyli w tej sprawie zażalenie. – Nie wiadomo, jak długo potrwa jego rozpatrywanie. Mogą to być trzy miesiące, może być nawet pół roku – mówi prawniczka wydawców.
599mln dol. to prognozowana wartość rynku książki w Polsce (wraz z podręcznikami) według PwC
Jak tłumaczy Piotr Hałasiewicz, rzecznik Chomikuj.pl, w ocenie właścicieli portalu pozew wydawców nie nadaje się do rozpatrzenia „w tej specyficznej procedurze". – Został przygotowany w taki sposób, iż dalsze skuteczne prowadzenie procesu byłoby niemożliwe i dlatego powinien zostać odrzucony. Złożyliśmy zażalenie, wierzymy, że jest ono dobrze umotywowane. Ze spokojem czekamy na decyzję sądu wyższej instancji – mówi.
Kiedy ruszy zbiorowo wytoczony przez wydawców proces, do grupy pozywających będą mogły dołączać kolejne firmy, także niewydawnicze (branża książkowa liczyła, że do procesu włączą się np. firmy fonograficzne). – Już dziś mogą się zgłaszać do wydawnictwa WoltersKluwer – mówi mec. Wiercińska-Krużewska.
