Nowy projekt, YouTube Music Key, to tzw. serwis premium, czyli konkurencja dla rozwiązań w rodzaju Spotify, Deezera i WiMPa. Jak podaje serwis Variety.com, początkowo propozycję darmowego korzystania z niego przez pół roku dostaną „najwięksi fani muzyki" korzystający już z innych usług Google (właściciel YouTube).
Prawdopodobnie od grudnia możliwe będzie wykupienie sobie najpierw za 7,99 dol., a docelowo na 9,99 dol. miesięcznego dostępu do nowej usługi. Pierwsze rynki, na których ruszy serwis, to Stany Zjednoczone, Hiszpania, Włochy, Portugalia, Irlandia, Wielka Brytania i Irlandia. Za tę kwotę możliwe będzie odsłuchiwanie muzyki z YouTube bez reklam, specjalnej aplikacji mobilnej, korzystanie z YouTube offline oraz uruchamianie muzyki z serwisu w tle innej działającej aplikacji. W cenie YouTube Music Key będzie oferowany dostęp do inne go muzycznego projektu Google'a – Google Music Play (oferuje 30 mln piosenek).
Google ma już podpisane umowy na współpracę w ramach nowej usługi z fonograficznymi gigantami: Universal Music Group, Sony Music Entertainment oraz Warner Music Group. Według Międzynarodowego Stowarzyszenia Branży Fonograficznej (IFPI) Globalnie użytkowników serwisów streamingujących muzykę w sieci jest już 28 mln , a liczba ta wciąż się zwiększa.
Według prognoz Futuresource Consulting, tylko w USA i Europie Zachodniej na koniec tego roku powinno być już 20 mln klientów płacących za streamingowanie muzyki w sieci. To ponad dwukrotnie więcej niż jeszcze dwa lata temu. Tylko w tym roku wydadzą na muzyczne abonamenty 3 mld dol., czyli o 60 proc. więcej niż przed rokiem.