Dużą wyprzedażą akcji zareagowali inwestorzy na informację o odwołaniu przez firmę T-Bull prognoz finansowych. Liczba jej premier i sprzedaż z pojedynczego tytułu okazały się niższe niż początkowo zakładano. Spółka zmodyfikowała też strategię.
– Decyzja o przeformatowaniu w kierunku wydawania gier o znacznie większej wartości sprzedaży z pojedynczego tytułu jest naszą odpowiedzią na obserwowaną sytuację i trendy rynkowe – podkreśla Damian Fijałkowski z zarządu T-Bulla. To jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się spółek w branży. W lipcu jej gry pobrano 7,6 mln razy, a łączna skumulowana liczba pobrań przekroczyła już ćwierć miliarda.