To przygnębiający, ale szczery film o wypadku w Kalifornii, śpiączce w amerykańskim szpitalu i czuwaniu bez nadziei już w Polsce.
Wspominają Komedę: Roman Polański, Gene Gutowski, Jerzy Skolimowski. Z nimi pracował, z nimi blisko żył. Nieszczęśliwy wypadek pozbawił go szansy dalszej, zapewne wielkiej kariery.
Już sama kołysanka do filmu „Dziecko Rosemary“ Romana Polańskiego przyniosła mu światową sławę. Dla nas pozostanie nieśmiertelny, bo takich filmowych kompozycji zostawił nam o wiele więcej. A przecież był również jazzmanem, i to najsłynniejszym.
W Kadrze opowiadać będzie o nim fotograf Marek Karewicz, który zrobił mu słynne zdjęcie podczas koncertu na Jazz Jamboree. Zaprojektował także okładkę płyty „Astigmatic“, najważniejszą w historii polskiego jazzu. A że Karewicz jest gawędziarzem obdarzonym szczególnym poczuciem humoru i zmysłem obserwacji, będzie czego posłuchać. Bo kiedyś jazzmani stanowili jedną wielką rodzinę, spotykali się nie tylko, by grać.
Muzyczną część spotkania wypełni pianista Andrzej Jagodziński, który podczas solowego występu wykona swoje ulubione tematy Komedy. Z pewnością także kołysankę z „Dziecka Rosemary“.