Przyjazd do Polski legendarnego tenora spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Mimo że za bilety do łódzkiego Teatru Wielkiego trzeba było zapłacić kilkaset złotych, rozeszły się szybko. Ale Placida Domingo będzie można także posłuchać i obejrzeć za darmo.
Na placu przed teatrem staną telebimy, na których będzie transmitowany jego występ. Zostanie wstrzymany ruch samochodowy na pobliskich ulicach, a ponieważ koncert rozpocznie się dopiero o godz. 21, nocny mrok powinien sprzyjać muzyce.
W programie występu Placido Domingo umieścił trzy utwory ze swej najnowszej płyty „Amore infinito”, na której nagrał 12 pieśni z wierszami Karola Wojtyły.
– Chcę, by te utwory trafiły do ludzi – mówił w wywiadzie dla „Rz”. – Wiem, że ogromnie ważne jest w nich każde słowo. W Łodzi powinienem wykonać je po polsku, a album nagrałem po włosku, hiszpańsku i angielsku. Polski jednak to bardzo trudny język.
Cały koncert ma trwać dwie godziny i będzie bardzo zróżnicowany. W pierwszej części Placido Domingo chce potwierdzić, że wciąż jest najwybitniejszym śpiewakiem operowym świata, zaprezentuje się więc m.in. w scenie z „Walkirii” Wagnera czy w arii z „Adriany Lecouvreur” Cilei. W tej operze debiutował na scenie nowojorskiej Metropolitan ponad 40 lat temu.