Szalone dni muzyki

200. rocznica urodzin najsłynniejszego polskiego artysty sprowadzi do Warszawy tysiące turystów. Czy jedyną atrakcją będą występy znakomitych muzyków?

Publikacja: 04.01.2010 11:24

Pomnik Chopina w Łazienkach

Pomnik Chopina w Łazienkach

Foto: Fotorzepa, Piotr Kała Pio Piotr Kała

Tylko w styczniu w samej Filharmonii Narodowej odbędzie się 14 wieczorów z Chopinem w tytule. Kalendarz muzycznych wydarzeń w następnych miesiącach jest jeszcze bogatszy, gdyż do rocznicowych obchodów włączą się kolejne stołeczne instytucje – od Opery Narodowej, po np. Fabrykę Trzciny, gdzie przecież rzadko grywa się poważnych klasyków.

Przyjedzie do Warszawy cała światowa elita pianistyczna, zabraknie jedynie Krystiana Zimermana, który bardzo rzadko koncertuje w kraju. Muzyki Chopina będziemy jednak słuchać nie tylko w wersji oryginalnej, ale i w licznych opracowaniach jazzowych, np. pianisty Andrzeja Jagodzińskiego, który już 14 stycznia wystąpi ze swym triem w Filharmonii Narodowej.

A 26 czerwca odbędzie się wielki plenerowy koncert „I Love Chopin – Songs To Remember” z udziałem zagranicznych gwiazd muzyki pop. Trwają prace nad ustaleniem listy wykonawców.

Szczególną atrakcją może być polska edycja francuskiego festiwalu „La folle journée”, czyli „Szalone dni muzyki”. W ciągu czerwcowego weekendu (10 – 13.06) od rana do wieczora w kilkunastu salach Opery Narodowej i Teatru Narodowego będą odbywać się chopinowskie koncerty. Widzowie mogą wędrować z jednego miejsca do drugiego, co więcej – każdy chętny też będzie mógł popisać się swoimi umiejętnościami muzycznymi.

Koncertom towarzyszyć będą przez cały rok wystawy. W Muzeum Etnograficznym już można oglądać ekspozycję „Zakochany Chopin. Inspiracje mazowieckie”, przypominającą powiązania między twórczością kompozytora a muzyką ludową. Warto tam też posłuchać zaskakujących aranżacji najpopularniejszych Chopinowskich tematów na instrumenty z pięciu kontynentów.

W lutym Warszawę z czasów Fryderyka Chopina przybliży Muzeum Historyczne, w następnych miesiącach Muzeum Narodowe zaprosi na wystawę „Chopin i Francja. Sztuka francuska i polska I połowy XIX wieku”, a tegoroczne Biennale Plakatu w Wilanowie zaplanowało specjalną kategorię konkursową „Mój Chopin”.

A jak będzie wyglądać Warszawa w roku Chopinowskim? Trwają ustalenia, czy przepisy pozwalają zamienić oznakowania przejść dla pieszych w fortepianowe klawiatury. Na pewno natomiast 1 marca zostanie otwarte supernowoczesne muzeum kompozytora w zamku Ostrogskich, a 22 lutego – wybudowane tuż obok na Tamce Centrum Chopinowskie z biblioteką, płytoteką, kawiarnią i instytucjami chopinowskimi.

W podziemiach łączących muzeum z nowym gmachem ulokują się centrum informacji turystycznej oraz sklep z pamiątkami.

Zmieniają także wygląd budynki, chodniki oraz kładka dla pieszych na Tamce, ta ulica ma być atrakcyjna dla turystów. Renowację przechodzi kościół ss. Wizytek na Krakowskim Przedmieściu, w którym młody Fryderyk grywał na organach. A od 23 kwietnia warto będzie się wybrać do Żelazowej Woli. Wprawdzie dworek Chopinów już wcześniej został odremontowany, ale dopiero wtedy zostanie oddany do użytku wybudowany nieopodal nowoczesny kompleks z salą konferencyjno-koncertową, kawiarnią, restauracją i sklepami.

Czy zaś w 2010 roku objawi się nowy pianistyczny talent, który pójdzie w ślady Rafała Blechacza i odniesie sukces na październikowym Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym? Być może na to pytanie łatwiej nam będzie odpowiedzieć po ogólnopolskim konkursie, którego przesłuchania rozpoczynają się już 31 stycznia w warszawskim Uniwersytecie Muzycznym.

Tylko w styczniu w samej Filharmonii Narodowej odbędzie się 14 wieczorów z Chopinem w tytule. Kalendarz muzycznych wydarzeń w następnych miesiącach jest jeszcze bogatszy, gdyż do rocznicowych obchodów włączą się kolejne stołeczne instytucje – od Opery Narodowej, po np. Fabrykę Trzciny, gdzie przecież rzadko grywa się poważnych klasyków.

Przyjedzie do Warszawy cała światowa elita pianistyczna, zabraknie jedynie Krystiana Zimermana, który bardzo rzadko koncertuje w kraju. Muzyki Chopina będziemy jednak słuchać nie tylko w wersji oryginalnej, ale i w licznych opracowaniach jazzowych, np. pianisty Andrzeja Jagodzińskiego, który już 14 stycznia wystąpi ze swym triem w Filharmonii Narodowej.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"