Biosfery i deszczówka

Duńczycy poważnie traktują ochronę środowiska i żyją ekologicznie. Nawet bez Konferencji Klimatycznej ONZ

Aktualizacja: 05.01.2010 08:25 Publikacja: 04.01.2010 23:50

Widz wpływa między lodowce w „Hiperkinetycznym Kajaku”, pracy Jette Gejl Kristensen

Widz wpływa między lodowce w „Hiperkinetycznym Kajaku”, pracy Jette Gejl Kristensen

Foto: Rzeczpospolita

Gdy samolot zniża się do lądowania w Kopenhadze, pasażerowie robią zdjęcia kompleksu turbin wiatrowych przy wejściu do kopenhaskiego portu. Dania jedną piątą energii czerpie z elektrowni wiatrowych. A lotnisko Kastrup wita hasłami anonsującymi plan redukcji zużycia energii o 10 proc. do 2012 roku (LED zastąpiły tradycyjne źródła światła w sygnalizacji ostrzegawczej, oświetleniu dróg kołowania, a także toalet w terminalach). Podróżnym z Europy Wschodniej takie szczytne hasła przypominają przekraczanie planów produkcyjnych z minionej epoki, więc czytam je z mieszanymi uczuciami.

Widok tysięcy rowerów zawsze jednak wzbudza mój podziw i zazdrość. 36 proc. mieszkańców Kopenhagi (do 2015 roku ma to być 50 proc.) jeździ do pracy i szkoły na rowerze. To światowy rekord. Codziennie pokonują na nich 1,2 mln km. Dwa razy więcej niż metrem. Przy czym transport miejski działa wzorowo i jest przyjazny także dla cudzoziemców, którzy po duńsku ani me, ani be.

[srodtytul]Kąpiel w deszczu[/srodtytul]

14 proc. produktów, po które sięgają Duńczycy, jest ekologicznych. Wręcz narodowym sportem stało się odzyskiwanie deszczówki do prania, kąpieli i podlewania ogrodu. W ciągu dziesięciu lat zużycie wody spadło w Danii o 40 proc., a mieszkańcy ekowiosek zużywają jedną trzecią średniej krajowej. Jednocześnie Duńczycy rezygnują z picia wody butelkowanej na rzecz filtrowanej z kranu. W ten sposób w centrum kongresowym Bella Center rozwiązano problem utylizacji 100 tysięcy plastikowych butelek rocznie. Skutecznie sortują też odpady. 75 proc. domowych śmieci jest wykorzystywanych do ogrzewania, a 90 proc. odpadów przemysłowych zostaje ponownie przetworzonych. Kąpieliska w porcie są czyste i z piękną architekturą. Szczególnie Copenhagen Havnebad projektu Juliena de Smedt (2003 r.). Do 2015 r. Kopenhaga ma stać się najważniejszą ekometropolią na świecie. Ratusz przez cztery lata zainwestuje w tym celu miliard koron. Emisja CO2 ma spaść o 20 proc., co piąty produkt w koszyku mieszkańca ma być ekologiczny, powietrze czystsze, a budynki mają mieć lepsze parametry energetyczne. Nikt z mieszkańców nie może iść dłużej niż 15 minut do parku lub wody.

[srodtytul]Kultura naturze[/srodtytul]

Wystawami ekologicznymi Skandynawia będzie żyła jeszcze długo po konferencji klimatycznej. Głośna RETHINK – Contemporary Art & Climate Change, czyli Zastanówmy się jeszcze raz – Współczesna sztuka a zmiany klimatu (Nordycka Wystawa Roku 2009 – 2010) odbywała się w trzech miejscach Kopenhagi.

[wyimek]Narodowym sportem w Danii stało się używanie deszczówki do prania i kąpieli[/wyimek]

RETHINK The Implicit – zastanówmy się ponownie nad tym, co oczywiste, czyli powietrzem, wodą, ziemią. Surowa instalacja Kerstin Ergenzinger (Niemcy) w Centrum Sztuki Współczesnej (Den Frie Udstillingsbygning) to szarobure płachty gąbki rzucone na podłogę. Przypominają ogołocony z roślin jałowy krajobraz. Gdy dostrzeżemy, że skorupa się porusza, jakby ziemia ciężko oddychała, praca robi ogromne wrażenie. W oparciu o dane sejsmograficzne instalacja symuluje autentyczne ruchy skorupy ziemskiej pod budynkiem galerii i powtarza drgania wywoływane przez chodzących po sali widzów.

RETHINK Relations – zastanówmy się ponownie nad związkami z ludźmi, zwierzętami, całą przyrodą, to pokaz w Narodowym Muzeum Sztuki (Statens Museum for Kunst). W przeszklonym, wysokim na kilka kondygnacji łączniku między dziewiętnastowiecznym a nowym budynkiem galerii unoszą się przejrzyste kule – sztuczne biosfery zamieszkane przez rośliny, a zakotwiczone systemem lin. To praca BIOSPHERES Tomasa Saraceno z Argentyny, największa instalacja w dorobku tego głośnego artysty. Do największej biosfery na poziomie drugiego piętra można wejść. Trudno tu utrzymać równowagę. Zwiedzający się przewracają, chodzą na czworakach. Mają z tym dużo zabawy. Jednak obserwowani z dołu budzą raczej przerażające skojarzenia – ze światami, które do tej pory rodziły się w głowach pisarzy fantastyki naukowej. Z „Pamiętnikiem znalezionym w wannie” Stanisława Lema czy „Pod skórą” Michela Fabera. Biosfery Saraceno, z wykształcenia architekta, można odczytać jako budowle dla ludzi przyszłości.

[srodtytul]BHP dla zwierząt[/srodtytul]

Część trzecia to RETHINK Kakotopia, w Kunsthallen Nikolaj (w dawnym kościele św. Mikołaja). Kakotopia to termin ukuty przez angielskiego filozofa Jeremiego Benthama. Opisuje antyutopię, społeczeństwo w stanie chaosu i dezintegracji. Instalacja „Safety gear for small animals” (Bill Burns, 1994, Urządzenia BHP dla małych zwierząt) to największe na świecie fikcyjne przedsiębiorstwo zajmujące się projektowaniem i produkcją kamizelek ratunkowych, kasków, okularów ochronnych dla żab, myszy, ptaków. Kontrast między znajomymi przedmiotami i ich miniaturowymi wersjami uświadamia kruchość naszych mniejszych braci, ale i ludzi.  

[srodtytul]Jest jeszcze czwarta część [/srodtytul]

RETHINK Information, w muzeum w mieście ?rhus. Widz jako wioślarz może tam pływać między lodowcami w interaktywnej, trójwymiarowej i stereoskopowej symulacji Morza Grenlandzkiego. „Hyperkinetic Kayak” (2009) to praca Dunki Jette Gejl Kristensen. Dzięki łączności z Grenlandzkim Instytutem Geologii arktyczne zimno sali wystawowej odzwierciedla temperaturę panującą w danej chwili na Grenlandii. Pod wpływem ruchów wioślarza temperatura powietrza się podnosi.

Wystawa „Rethink. Contemporary Art and Climate Change” od lutego do kwietnia będzie gościć w Sztokholmie,a od maja do czerwca w Helsinkach.

[b]Więcej: [link=http://www.rethinkclimate.org/]www.rethinkclimate.org[/link][/b]

Gdy samolot zniża się do lądowania w Kopenhadze, pasażerowie robią zdjęcia kompleksu turbin wiatrowych przy wejściu do kopenhaskiego portu. Dania jedną piątą energii czerpie z elektrowni wiatrowych. A lotnisko Kastrup wita hasłami anonsującymi plan redukcji zużycia energii o 10 proc. do 2012 roku (LED zastąpiły tradycyjne źródła światła w sygnalizacji ostrzegawczej, oświetleniu dróg kołowania, a także toalet w terminalach). Podróżnym z Europy Wschodniej takie szczytne hasła przypominają przekraczanie planów produkcyjnych z minionej epoki, więc czytam je z mieszanymi uczuciami.

Pozostało 89% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"