Reklama
Rozwiń

Michael Nyman: nowy utwór dla Festiwalu Tansman 2010

Mistrz minimalizmu Michael Nyman napisał dla Łodzi nowy utwór, ale wypadł blado na tle kompozytorskiej młodzieży

Publikacja: 21.11.2010 23:40

Michael Nyman zaprezentował w Łodzi nowe dzieło „Chopin – Milton Songs”

Michael Nyman zaprezentował w Łodzi nowe dzieło „Chopin – Milton Songs”

Foto: Festiwal Tansmana

Dobrze to świadczy o łódzkim Festiwalu Tansman 2010, że dedykuje mu swą muzykę Michael Nyman. To artysta rozsławiony w świecie ścieżkami dźwiękowymi do filmów Petera Greenewaya czy „Fortepianu” Jane Campion, guru minimalizmu, czyli muzyki prostej i oszczędnej, ale przez rzesze fanów uznawanej za kultową.

Najnowsze jego dzieło to „Chopin – Milton Songs”, obu nazwisk Nyman użył nieprzypadkowo. Oni są właściwymi twórcami kompozycji, on ich jedynie skojarzył. Z pięciu preludiów Polaka wziął i uprościł melodie, dodał instrumentację na symfoniczno-jazzowy zespół. Od XVII-wiecznego poety angielskiego – teksty, choć rozważania tego filozofa wadzącego się z Bogiem niezbyt przystają do życiowych poglądów Fryderyka.

Powstała postmodernistyczna zabawka, albo muzyka typu crossover, dostosowana do popowego odbiorcy, z kulturą zaśpiewana przez barytona Andrew Slatera i z kompozytorem przy fortepianie. Tak twórczość Chopina inspiruje artystów współczesnych, co wiemy zresztą od dawna. Jeśli zaś pomysły Nymana porówna się z tym, jak preludia przetworzył na tegorocznym festiwalu „Chopin i jego Europa” awangardowo-jazzowy tercet Uri Caine, Agata Zubel, Cezary Duchnowski, to efekt pracy sławnego Brytyjczyka wypadnie blado.

W Łodzi prawykonanie utworu Nymana stało się wydarzeniem prestiżowym, a nie artystycznym, bo cenniejsze było przypomnienie dorobku patrona festiwalu Aleksandra Tansmana. Ten łodzianin jest najznakomitszym obok Szymanowskiego polskim kompozytorem XX wieku, ale że życie spędził poza Polską, jego muzyka jest u nas mało znana.

Zmarły w 1985 r. Tansman, przyjaciel Ravela, Chaplina czy Gershwina, słusznie doczekał się w rodzinnym mieście własnej imprezy z muzyką łączącą różne tradycje i kultury, bo taką sam tworzył. I z konkursem indywidualności muzycznych, bo był wielką osobowością europejskiej sztuki. Na tegoroczną edycję nadesłano 245 utworów. Orkiestra Filharmonii Łódzkiej pod dyrekcją Wojciecha Michniewskiego zagrała kompozycje pięciu finalistów. Przyćmili Nymana, zwłaszcza zdobywca Grand Prix, 31-letni Czech Ondřej Adamek i o dziesięć lat młodszy Serb z Niemiec Marko Nikodijević, zdobywca II nagrody. W swych utworach pokazali, że błyskotliwie potrafią posługiwać się tradycyjną orkiestrą, osiągając oryginalne brzmienia.

Aleksander Tansman ma więc następców. Na razie jednak nie w Polsce.

Dobrze to świadczy o łódzkim Festiwalu Tansman 2010, że dedykuje mu swą muzykę Michael Nyman. To artysta rozsławiony w świecie ścieżkami dźwiękowymi do filmów Petera Greenewaya czy „Fortepianu” Jane Campion, guru minimalizmu, czyli muzyki prostej i oszczędnej, ale przez rzesze fanów uznawanej za kultową.

Najnowsze jego dzieło to „Chopin – Milton Songs”, obu nazwisk Nyman użył nieprzypadkowo. Oni są właściwymi twórcami kompozycji, on ich jedynie skojarzył. Z pięciu preludiów Polaka wziął i uprościł melodie, dodał instrumentację na symfoniczno-jazzowy zespół. Od XVII-wiecznego poety angielskiego – teksty, choć rozważania tego filozofa wadzącego się z Bogiem niezbyt przystają do życiowych poglądów Fryderyka.

Patronat Rzeczpospolitej
Gala 50. Nagrody Oskara Kolberga już 9 lipca w Zamku Królewskim w Warszawie
Kultura
Biblioteka Książąt Czartoryskich w Krakowie przejdzie gruntowne zmiany
Kultura
Pod chmurką i na sali. Co będzie można zobaczyć w wakacje w kinach?
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta