[b]ŻW: Kyst to specyficzny twór, pozbawiony jakichkolwiek granic, począwszy od geograficznych...[/b]
Adam Byczkowski, kompozytor i gitarzysta: Rzeczywiście, zespół został założony przez Tobiasza Bilińskiego w Norwegii, spotkaliśmy się w rodzinnym Sopocie, a teraz ja mieszkam w Warszawie, Tobiasz w Krakowie, a Ludwig Plath, który gra na drugiej perkusji, w Berlinie.
[b]Czy w związku z tym na waszych koncertach jest dużo improwizacji?[/b]
Może się tak wydawać, ale tak nie jest. Przede wszystkim gramy utwory, które uprzednio skomponowaliśmy. Próby robimy intensywne, jeden, dwa dni przed koncertami.
[b]Jakie są wasze ambicje?[/b]