Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej"
Był to program komputerowy o nazwie Chinook. Naukowcy przeprowadzili dowód, że nikt nigdy nie zdoła z nim wygrać. Z Chinookiem można najwyżej zremisować
Używając terminologii teorii gier, możemy powiedzieć: warcaby zostały rozwiązane. Jeżeli program trafi na innego perfekcyjnego gracza, będzie remis. Warcaby to najbardziej skomplikowana ze wszystkich gier, które zostały rozwiązane. Możliwych jest w niej pięćset miliardów miliardów pozycji (piątka i dwadzieścia zer!)
Autorem programu Chinook był dr Jonathan Schaeffer z uniwersytetu w Albercie w Kanadzie. Jak stwierdził naukowiec na łamach "Science", program do gry w warcaby oznacza przede wszystkim zwycięstwo brutalnej siły obliczeniowej nad subtelnymi metodami heurystycznymi. Co to oznacza? Otóż przy programowaniu sztucznej inteligencji możliwe są dwa podejścia. Albo będziemy się starać, by komputer myślał podobnie do człowieka i podejmował decyzje w sposób dla nas zrozumiały, albo każemy komputerowi przeanalizować każdą możliwą decyzję, łącznie z tymi, które nam od razu wydają się bezsensowne. Chinook swoją perfekcję zawdzięcza przede wszystkim drugiemu podejściu.
W połowie ubiegłego wieku Arthur Samuel, ekspert od maszyn komputerowych, stworzył pierwszy taki program. W roku 1963 programowi Samuela udało się wygrać jedną partię z człowiekiem. Przyniosło mu to duży rozgłos, choć była to tylko jedna partia, a przeciwnik nie był arcymistrzem warcabów.