"Sam sobie go trochę napytał – mówił dalej. – Zaglądał córce w esemesy i tam właśnie wyczytał, że córka świetnie tańczy twerka, co napisał do niej tajemniczy Jurek".

Zapadła chwila głuchej ciszy. Nie jestem miłośnikiem „Tańca z gwiazdami", co wynika bezpośrednio z faktu, że taniec nie należy do moich głównych zainteresowań. Jak łatwo się domyśleć, twerk nic mi nie mówi. Koledze także, tylko koledze kolegi. Ten jednak nie chciał się tym chwalić. Pierwszy wpis, który zatem znaleźliśmy poprzez Google, brzmiał: „Twerk to taneczne ruchy polegające na potrząsaniu pupą w górę i w dół przy rytmicznej muzyce". Nie brzmiało to najlepiej, biorąc pod uwagę, że pupą w górę potrząsała córka. Uspokoiliśmy się jednak, czytając, że ten taniec stał się popularny dzięki Miley Cyrus, czyli gwiazdce pop.

Studentów etnografii ucieszyłby fakt, że twerk wywodzi się z tradycyjnych tańców plemiennych mieszkańców Afryki, a stał się częścią kultury hiphopowej USA około 1993 roku. Niestety, kolejne pozycje, jakie proponował Google, już nie były takie uspokajające.

Strona „Miejski slang" podaje, że twerk to „rodzaj tańca o charakterze erotycznym". „Teraz już rozumiem – westchnął kolega. – Jego córka wyjechała do Krakowa. Na studia. I chyba sobie dorabia". Nie wiemy tylko, kim jest tajemniczy Jurek.