Najnowsza płyta „Lullaby and . . . The Ceaseless Roar" została nagrana z nowym zespołem The Sensational Space Shifters, na którego brzmieniu duże piętno odcisnął John Baggott, występujący zazwyczaj z gwiazdą triphopu Massive Attack. Zamiast hardrockowych gitarowych riffów usłyszymy elektroniczne loopy i sample, do których Plant wykonuje uduchowione wokalizy.
Sporo jest egzotyki, za którą odpowiada pochodzący z Gambii instrumentalista Juldeh Camara. Na egzotycznych instrumentach zagrał również Justin Adams – specjalista od tak egzotycznych instrumentów, jak bendir, djembe i teherdant.
Muzyka jest z jednej strony delikatna, a z drugiej dynamiczna. Nie ma jednak mowy o żadnej powtórce z Led Zeppelin, czego można było się spodziewać, gdy wokalista odrzucił pomysł wspólnych koncertów z Jimmym Page'em, Johnem Paulem Jonesem i Jasonem Bonhamem.
Znaczenie szczerości
– W samych początkach mojej twórczości, kiedy spotkałem Jimmy'ego Page'a i Johna Paula Jonesa, starałem się wyrazić ducha czasów, w których przyszło nam nagrywać, oraz korzystać z muzycznej lekcji, jaką otrzymałem, słuchając starych bluesmanów, m. in. Howlin' Wolfa – powiedział Plant. – Teraz mam cały zbiór doświadczeń przypominających barwną tęczę, którymi mogę się inspirować, a jednocześnie potrzebę rozmowy o tym, co się dzieje w moim życiu, komputerze. Potrzebę konfrontowania się z tym, co się ostatnio wydarzyło. Każdemu z nas towarzyszą oczekiwania, rozczarowania, szczęście i pytania. Nareszcie mogę wyrazić je poprzez muzykę, siłę i trans – kalejdoskop dźwięku i barw. Myślę, że dojrzałem do większej szczerości.
Plant od dawna poszukiwał muzycznych inspiracji poza kręgiem euroamerykańskim. Jeździł do Kaszmiru, Mali, ważnym punktem były góry Atlas i północna Afryka. Jeden z albumów nazwał „Timbuktu", zapożyczając nazwę od miasta w Mali, gdzie koncertował. Podczas wywiadu z George'em Stroumboulopulosem żartował, że wywołał tam zainteresowanie... jako kobieta. Towarzystwo było bowiem mocno islamskie. Mężczyźni o krótkich włosach stali z jednej strony widowni, a kobiety z drugiej.