Czy inwestycja w zupełnie nieznanego pianistę, którego umiejętności dziś jeszcze nikt nie zna, nie jest ryzykownym interesem? – Nie, wystarczy spojrzeć na listę trumfatorów Konkursu Chopinowskiego z przeszłości. To najpoważniejszy konkurs muzyczny na świecie, co potwierdzają jego znakomici zwycięzcy – odpowiada Costa Pilavachi, jeden z szefów Universal Music Group International, odpowiedzialny za dobór artystów i repertuaru w muzyce klasycznej.
Deutsche Grammophon (DGG) to najstarsza firma fonograficzna na świecie, o prawie 120-letniej historii. Obecnie wchodzi w skład Universalu, ale jest najważniejszym wydawcą muzyki poważnej na świecie. Kontrakty z Deutsche Grammophon podpisało wielu najlepszych artystów, w tym triumfatorzy Konkursów Chopinowskich: Maurizo Pollini, Martha Argerich, Krystian Zimerman, Yundi Li czy Rafał Blechacz. Natomiast spośród laureatów ostatniej edycji z 2010 roku niemiecka firma wybrała zdobywcę II nagrody – Austriaka Ingolfa Wundera. Podczas sierpniowego festiwalu „Chopin i jego Europa" w Warszawie odbędzie się premiera jego najnowszej płyty, którą dla DGG nagrał z orkiestrą Filharmonii Narodowej i Jackiem Kaspszykiem.
Po raz pierwszy Deutsche Grammophon stawia teraz na artystę w ciemno, nie znając nawet jego nazwiska. – Sami jesteśmy ciekawi, co z tego wyniknie – mówi Costa Pilavachi. – Jesteśmy jednak otwarci na różne rozwiązania, albo będzie to jednorazowy kontakt, albo początek stałych związków z kolejnym artystą.
– Dla młodego pianisty na początku kariery płyta w katalogu Deutsche Grammophon to fantastyczna promocja – uważa Artur Szklener, dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina.
Wydanie takiej płyty było możliwe dzięki porozumieniu między Deutsche Grammophon a Instytutem, który jako organizator Konkursu Chopinowskiego rejestruje występy wszystkich uczestników i ma prawo nimi dysponować. Dzięki temu płyta zwycięzcy z jego interpretacjami chopinowskimi będzie mogła powstać w tak szybkim tempie.