- W tym roku z dumą obchodzimy cztery ważne rocznice w naszych dwustronnych stosunkach z Polską: 550-lecie stosunków historycznych, 30-lecie stosunków dyplomatycznych oraz 5-lecie partnerstwa strategicznego. W maju uczcimy również 20. rocznicę wizyty apostolskiej Jego Świątobliwości Papieża Jana Pawła II w Azerbejdżanie – mówiła ambasadorka Azerbejdżanu Nargiz Gurbanova.
Na tym tle obchodzimy prawie 200-lecie polskiego dziedzictwa w moim kraju. Polacy w Azerbejdżanie dali się poznać jako architekci i prawnicy, inżynierowie i intelektualiści, nauczyciele i wojskowi, kupcy i mężowie stanu. Byli bardzo zaangażowani w tworzenie Azerbejdżańskiej Republiki Demokratycznej, pierwszej świeckiej demokracji parlamentarnej na tureckim wschodzie.
Ambasador przypomniał, że imponujący boom w przemyśle naftowym sprawił, że do 1901 r. Baku odpowiadało za ponad połowę światowego wydobycia ropy – przyniosło to nowe bogactwo, powodując ogromny rozwój miasta i napływ ludności.
- Na przestrzeni zaledwie kilkudziesięciu lat miasto zamieniło się w „Paryż Kaukazu”. W tym czasie Baku było świadkiem polskiego fenomenu architektonicznego, gdyż jego przemianę urbanistyczną nadzorowali trzej kolejni naczelni architekci miasta polskiego pochodzenia: Józef Gosławski, Kazimierz Skórewicz i Józef Płoszko oraz Eugeniusz Skibiński, który pracował w dziale architektonicznym Rady Miejskiej Baku. Ci polscy architekci zaprojektowali także wiele wspaniałych budynków w stylu fin-de-siècle.
Polski wkład architektoniczny rozprzestrzenił się również na inne części Azerbejdżanu. Na przykład Józef Płoszko nadzorował odbudowę meczetu Dżuma w mieście Szamachy po trzęsieniu ziemi, a Ignacy Krzyształowicz był głównym architektem Jelizawietpola (obecnie Gandża), gdzie stworzył plan miasta i zaprojektował kilka budynków. Kościoły katolickie budowane przez zesłanych żołnierzy polskich nadal istnieją również w miastach Gusar i Zagatala. Na dzisiejszej wystawie mamy przyjemność zaprezentować Państwu niektóre z tych arcydzieł.