W grudniu radni nie zgodzili się na przyjęcie uchwały aprobującej sfinansowanie projektu Gehry’ego, którego realizacja ma kosztować 500 mln zł. 5 stycznia Marek Żydowicz wraz ze studentami łódzkich uczelni rozpoczął okupację sali rady miejskiej, która trwa do dziś.
Centrum Festiwalowo-Kongresowe Camerimage ma się znaleźć w obrębie Nowego Centrum Łodzi powstającego na 90 ha. Dziś jego część pokrywa plątanina torów i Dworzec Fabryczny.
Zanim powstała idea stworzenia centrum, gość Camerimage David Lynch, oprowadzany po Łodzi przez Marka Żydowicza i współwłaściciela firmy Atlas Andrzeja Walczaka, zachwycił się bryłą najstarszej miejskiej elektrociepłowni (EC1) z 1907 roku. Służyła do 2001 roku. – W Londynie w podobnym obiekcie powstała Tate Modern Gallery – mówił wówczas Żydowicz.
W pomysł zaangażowali się prezydent Jerzy Kropiwnicki, a odpowiedzialnym za EC1 został jego zastępca Włodzimierz Tomaszewski. Na początek w dawnej elektrociepłowni miało powstać zaplecze dla Camerimage oraz studio filmowe Lyncha.
– Festiwal nie mieścił się w Teatrze Wielkim, a my nie mieliśmy miejsca w EC1 – wspomina Tomaszewski. – Szansę znaleźliśmy po sąsiedzku, na terenach PKP.