Ich drogi się już przecięły: Małgorzata Ostrowska zaśpiewała na pierwszej solowej płycie Lecha Janerki. Tym razem będą gospodarzami dwudniowej imprezy na Polu Mokotowskim. Właściciele popularnego pubu już trzeci raz zapraszają na dwudniowy Lolek Luzz Fest, imprezę muzyczną, która ma zachęcać warszawiaków do wcześniejszego wychodzenia z pracy. – Koniec z pracoholizmem – mówią.
W środę nie można opuścić występu Lecha Janerki – giganta naszego alternatywnego rocka, lidera Klausa Mitffocha, autora płyt “Klaus Mitffoch” i “Historia podwodna”, które wymieniane są we wszystkich zestawieniach najważniejszych polskich albumów rockowych.
Choć niedawno dał znakomity występ w Muzeum Powstania Warszawskiego, to tym razem na pewno będzie to inny koncert: bardziej na luzie, spontaniczny, pogodny. Być może Janerka zaśpiewa coś nowego, bo powoli zaczyna pracę nad nowym materiałem.
Czwartek będzie należał do Małgorzaty Ostrowskiej. Kiedyś cała Polska śpiewała na koncertach jej zespołu Lombard “Szklaną pogodę” czy “Przeżyj to sam”. Od dekady ta świetna wokalistka o charakterystycznym i od pierwszych taktów rozpoznawalnym głosie działa na własne konto. Ale w Lolku zaśpiewa też starsze kawałki.
Oba koncerty mają mieć charakter akustyczny, co z pewnością nada utworom nowego wymiaru.