– Liść klonu ma duże i ostro zakończone ząbki‚ ale łagodne wcięcia. Ząbki jaworu są mniejsze i łagodniejsze‚ za to z ostrymi wcięciami – Piotr Banaszczak ,kierownik arboretum, tłumaczy różnicę między odmianami klonu.
Jesteśmy w Rogowie pod Skierniewicami‚ placówce doświadczalnej SGGW. Stoimy przy klonach. Klony to pasja pana Banaszczaka‚ architekta krajobrazu‚ członka Maple Society‚ międzynarodowego towarzystwa klonów.
Rogów posiada narodową kolekcję tych drzew, prawie wszystkie ze 130 gatunków rosnących na świecie. Wszystkie‚ które mogą rosnąć w klimacie środkowej Polski. Jedne są rozłożystymi krzewami‚ inne wyglądają jak pokurczone bonsai. Niektóre osiągają kilkadziesiąt metrów wysokości.
Klon strzępiastokory‚ z pochodzenia Chińczyk, ma pień pokryty cynamonową łuszczącą się korą. Zimą jego kora przybiera jeszcze intensywniejszą barwę. W Rogowie rośnie także klon cukrowy, z którego pozyskuje się słodki i lepki sok. Sok dają też nasze rodzime klon pospolity i jawor‚ z których robi się skrzypce i fortepiany. Po przymrozkach palczaste liście klonów zaczynają się wybarwiać na odcienie żółci‚ pomarańczu‚ czerwieni‚ a nawet brązu. – Jeszcze tydzień i ogród będzie płonął kolorami. To moja ulubiona pora – mówi pan Banaszczak.
[srodtytul]Co zakwita jesienią[/srodtytul]