Bąbelkowy brzozowy eliksir

Nowe receptury. Sok z drzewa brzozy orzeźwia i ma lecznicze właściwości. Pomaga na wszystko po trochu: od alergii na pyłki po piegi. Teraz z soku brzozy Szwedzi robią wino musujące - pisze Anna Nowacka--Isaksson ze Sztokholmu

Publikacja: 18.10.2008 01:08

Sav produkowane w Szwecji według naukowca Petera Mosténa ma delikatny posmak lasu brzozowego

Sav produkowane w Szwecji według naukowca Petera Mosténa ma delikatny posmak lasu brzozowego

Foto: Rzeczpospolita

Picie soku z brzozy ma w Szwecji długą tradycję. Pili go leśnicy, dodając do niego nieco alkoholu przy bardziej uroczystych okazjach, choć smakował wówczas raczej jak ocet.

Szwedzkiemu naukowcowi, a teraz dyrektorowi firmy Björksavsprodukter w ?re Peterowi Mosténowi zajęło dobrych kilkanaście lat, zanim musujące wino o nazwie Sav osiągnęło smak, który go zadowolił. By być zupełnie pewnym swego produktu, poprosił o opinię instytut badania win w Trier. Odpowiedź brzmiała: „Tak ma smakować musujące wino”.

Peter Mostén zdobył recepturę na wino z bąbelkami z archiwum szwedzkiego chemika, twórcy pierwszego ekologicznego proszku do prania Gunnara Jegreliusa.

Droga do przepisu była jednak ciernista. Mostén, który studiował ekotechnikę w Östersund, dowiedział się, że gigantyczne, stworzone pół wieku temu, liczące 6 milionów dokumentów archiwum Jegreliusa jest skazane na spalenie! Nie można było z niego korzystać, bo nikt nie był w stanie rozgryźć, na podstawie jakiego klucza usystematyzowano dokumenty dotyczące 200 tysięcy chemicznych substancji. Mostén podjął się ocalenia archiwum od dewastacji. Obecnie skomputeryzowane w 60 procentach archiwum jest szeroko znane. To w nim przed olimpiadą zimową w Lillehammer w 1994 r. norweska drużyna narodowa szukała przepisu na gumę do żucia robioną na surowym mleku (wpływającym korzystnie na zwiększenie możliwości fizycznych).

Musujące wino produkuje się z soku brzóz rosnących wokół jeziora Storsjön w Jämtlandii. Mówi się, że ze względu na klimat sok z brzóz tego regionu ma inne właściwości niż z drzew na południu kraju. Gdy wiosną zmarzlina znika z ziemi, brzozy wchłaniają krystaliczną wodę z bogatej w minerały gleby i zamieniają ją w sok. Toczy się go w kwietniu i w maju.

– Czas zbiorów trwa tylko trzy tygodnie i odbywa się, gdy jeszcze leży śnieg – opowiada „Rz” Peter Mostén. Kończy się tydzień wcześniej, nim brzoza wypuści liście, bo drzewo przestaje wówczas produkować cenny sok. Z każdej brzozy zbiera się 10 litrów soku dziennie. Drzewo musi jednak odpoczywać ok. czterech lat, zanim ponownie wyssie się z niego soki.– Nie powinno się mówić o zdrowiu w kontekście napojów wyskokowych – przyznaje Mostén – ale warto pamiętać, że wino zawiera naturalny cukier, wapń, fosfor, magnez, mangan, cynk i żelazo. Wino musujące z soku brzozy Sav (co znaczy sok) ma 12,5 proc. alkoholu. Przypomina w smaku gruszkę, zimowe jabłka, dziki bez z domieszką orzechów i wanilii.

Wino z brzozy można degustować jako napój na powitanie i jako aperitif. Pasuje do wędzonego szczupaka i białego sera. Butelka kosztuje 329 koron, czyli ok. 113 zł.

Picie soku z brzozy ma w Szwecji długą tradycję. Pili go leśnicy, dodając do niego nieco alkoholu przy bardziej uroczystych okazjach, choć smakował wówczas raczej jak ocet.

Szwedzkiemu naukowcowi, a teraz dyrektorowi firmy Björksavsprodukter w ?re Peterowi Mosténowi zajęło dobrych kilkanaście lat, zanim musujące wino o nazwie Sav osiągnęło smak, który go zadowolił. By być zupełnie pewnym swego produktu, poprosił o opinię instytut badania win w Trier. Odpowiedź brzmiała: „Tak ma smakować musujące wino”.

Pozostało 80% artykułu
Kultura
Przemo Łukasik i Łukasz Zagała odebrali w Warszawie Nagrodę Honorowa SARP 2024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali