Środowy koncert Tymoteusz zagra w kościele Zwiastowania Pańskiego. Trudno więc będzie przekonać sceptyków, że to muzyka, której jakość w żadnym wypadku nie powinna być oceniana przez pryzmat światopoglądu odbiorcy. Ale tak właśnie jest.
Wpływ na to ma fakt, iż w projekt zaangażowani są zasłużeni dla rodzimej alternatywy artyści. Robert „Litza” Friedrich jest bliski każdemu miłośnikowi ciężkich brzmień, bo swą gitarą napędzał takie formacje, jak Turbo, Kazik Na Żywo, Acid Drinkers. Wokalista Tomasz Budzyński to lider hardcore’owej Armii, doskonale poczynającej sobie zresztą do chwili obecnej. Śpiewający gitarzysta Darek Malejonek z Izraelem i Maleo Reggae Rockers przygotował grunt pod triumfalne nadejście polskiego reggae.
2Tm2,3 ma więc trzech wyjątkowych frontmanów, ale artystyczne osobowości wchodzące w jego skład długo by jeszcze wymieniać: Joszko Broda, Piotr Żyzelewicz, Mateusz Pospieszalski... Trudno uwierzyć, by ich wspólne granie okazało się fiaskiem.
Pozostaje zatem ideologia. Rzeczywiście w pierwszych latach działalności grupy jej obwieszeni religijnymi symbolami członkowie podejmowali się uporczywej ewangelizacji. Mówili wówczas w wywiadach o tajemniczych głosach podszeptujących im w trakcie występu „Jezus Chrystus” i wolnym czasie przeznaczanym w całości na lekturę Pisma Świętego. Neoficka nadgorliwość przeszła, dobra muzyka pozostała, a co więcej – ewoluowała do coraz to ciekawszych postaci.
– Zawsze miałem przeświadczenie, że zmiana wizji świata nie musi i nie powinna się wiązać ze zmianą muzyczną, łagodnieniem form – mówił mi Darek Malejonek. – Postanowiłem nie cofać się przed awangardowym, trudnym, ostrym.