Chodziło o stworzenie oprogramowania, które przemawia do wyobraźni już od pierwszego spojrzenia. Dlatego w drużynach startujących w konkursie współdziałali młodzi informatycy, graficy i designerzy. W tegorocznej edycji polskich finałów Imagine Cup 2009 w kategorii „Projektowanie oprogramowania” walczyło 49 studenckich drużyn.
Laureatem pierwszej nagrody został zespół Demoscene Spirit studentów z trzech poznańskich uczelni: Uniwersytetu Adama Mickiewicza, Uniwersytetu Medycznego i Akademii Sztuk Pięknych. Wspólnie wymyślili urządzenie do domowej kontroli prawidłowego płodowego rozwoju dziecka. – Pozwala kobietom w ciąży zrobić samodzielnie badanie KTG (kardiotografię – rejestrującą akcję serca dziecka i skurcze macicy) w domu i przekazać wyniki komputerowo lekarzowi – tłumaczy Szymon Majewski, współautor projektu. – Kobieta ma większe poczucie bezpieczeństwa, a lekarz dysponuje pełnym materiałem porównawczo–diagnostycznym i może w każdej chwili interweniować.
Oprogramowanie komputerowe tego projektu – adresowane do kobiety i lekarza – jest nie tylko profesjonalne, ale ma również atrakcyjny interfejs, opracowany przez Agatę Majewską (zdjęcia pacjentek i lekarza personalizują ich kontakt, a przejrzyste barwne wykresy ułatwiają odczytanie wyników). Zwycięzcy pojadą w lipcu na światowe finały konkursu do Egiptu.
Zdobywcy II nagrody – zespół kAMUflage (studenci z poznańskiej politechniki i uniwersytetu) opracowali projekt wspomagający niewidomych muzyków. Komputerowe oprogramowanie, które umożliwia odczytanie zapisu nutowego i przetworzenie go na wydruk Braille'a. A laureaci III nagrody – zespół NosoiFighters (Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie) stworzyli program, ułatwiający zbieranie danych o rozwoju epidemii różnych chorób i opracowanie strategii szczepień.
Specjalną nagrodę na najlepszy interfejs przyznano Jarosławowi Andrzejczakowi – studentowi projektowania graficznego na Wydziale Informatyki Politechniki Łódzkiej. Autorowi wizualnej strony edukacyjnego oprogramowania zespołu FTeamS. Program Eduko adresowany jest do nauczycieli i uczniów. Umożliwia transmisję lekcji za pomocą komputera lub telefonów komórkowych oraz wirtualny interaktywny kontakt, mimo dużych odległości. W pierwszej wersji interfejs przypomina tradycyjną szkolną tablicę, po której „pisze się ręcznie” pisakiem (choć w rzeczywistości używa się specjalnego pisaka z diodą). W drugim przypadku interfejs także jest intuicyjny i prosty w użyciu. – Grafika była mocną strona wielu tegorocznych projektów – ocenia Jarosław Andrzejczak. – Mnie w opracowaniu interfejsu bardzo pomogły studia, łączące znajomość projektowania graficznego i informatyki – dodaje.