Brzmi to jak niewiarygodna rewelacja w realiach tegorocznego lata, gdy niejedną plenerową imprezę przerywają burze z piorunami, deszcze i wichury. W sobotni wieczór i staromiejski rynek osaczały czarne chmury. Przez moment zaczęło nawet kropić, ale wtedy okazało się, że goście z Budapesztu mają na deszcz swoje sposoby. Wystarczyła magia kilku taktów evergreenu „Over the Rainbow”, by niebo się rozjaśniło, a nad Wisłą pojawiła się tęcza.

Jazz w wydaniu Djabe okazał się pogodny i przystępny, utrzymany w stylistyce fusion z węgierskimi akcentami etnicznymi. Licznej publiczności, wśród której byli także m.in. Krystyna Prońko, Milo Kurtis i Marek Karewicz, podobały się melodyjne kawałki „Butterfly” i „Behind the Veil”. Były więc oklaski i energetyczny bis.

W przyszłą sobotę o godz. 19 zagra String Connection.