Reklama

Dwie strony metalu

Szykuje się metalowy tydzień. Z jednej strony sobotni występ Vadera w Progresji – po druzgoczących zmianach w składzie – zespół ma sporo do udowodnienia.

Publikacja: 27.08.2009 15:14

Z drugiej – poniedziałkowy popis szwedzkiego Sabatonu w amfiteatrze na Bemowie. Polscy fani uwielbiają go za utwór „40: 1”, wychwalający bohaterstwo polskich żołnierzy pod Wizną.

Po 25 latach w branży Vader nie złagodniał. Opętańczy, dobywany z trzewi wokal Petera, perkusyjna kanonada i gitary nasuwające na myśl piłę tarczową to wszystko, czego oczekiwać należy po death metalu. Olsztyńska kapela, stosując starą formułę: nie naprawiaj tego, co nie jest zepsute, swój koktajl Mołotowa doprawiła jedynie szczyptą trashu. Kto marudzi, że nie jest to tak efektowne jak

Behemoth, powinien przypomnieć sobie, iż Vader pierwszy wyszedł z takim repertuarem poza żelazną kurtynę.

Nawet jeśli Peter i spółka w tej chwili z apetytem zjadają własny ogon, pamiętajmy, iż te zęby wciąż są ostre.

Sabaton gra inaczej – tu frontman śpiewa, nie ryczy, a trącące myszką solówki gitarowe, partie chóru i wyzierający zewsząd patos nasuwają na myśl pocieszną z dzisiejszej perspektywy starą szkołę metalu.

Reklama
Reklama

Ale jest też pomysł na wagę złota, czyli morze utworów poświęconych słynnym XX-wiecznym bitwom, po brzegi wypełnionych tyrtejskimi wersami w stylu: „wespół walczymy i umieramy, krocząc ku dolinie śmierci”. Dzięki temu Szwedzi spędzili w trasie cały rok.

Po koncercie w Warszawie mają odwiedzić Bydgoszcz, Zieloną Górę, Siemianowice Śląskie, Rzeszów i Górę Strękową, gdzie występ ich wpisze się w inscenizację bitwy pod Wizną.

[i] Vader, Progresja, ul. Kaliskiego 15a, bilety: 45 – 50 zł, rezerwacje: [link=http://www.progresja.com]www.progresja.com[/link], sobota (29.08), godz. 18.30; Sabaton, Amfiteatr Bemowo, ul. Raginisa, bilety: 85 – 99 zł, rezerwacje: [link=http://www.eventim.pl]www.eventim.pl[/link], poniedziałek (31.08), godz. 18[/i]

Z drugiej – poniedziałkowy popis szwedzkiego Sabatonu w amfiteatrze na Bemowie. Polscy fani uwielbiają go za utwór „40: 1”, wychwalający bohaterstwo polskich żołnierzy pod Wizną.

Po 25 latach w branży Vader nie złagodniał. Opętańczy, dobywany z trzewi wokal Petera, perkusyjna kanonada i gitary nasuwające na myśl piłę tarczową to wszystko, czego oczekiwać należy po death metalu. Olsztyńska kapela, stosując starą formułę: nie naprawiaj tego, co nie jest zepsute, swój koktajl Mołotowa doprawiła jedynie szczyptą trashu. Kto marudzi, że nie jest to tak efektowne jak

Reklama
Kultura
Festiwal Warszawa Singera, czyli dlaczego Hollywood nie jest dzielnicą stolicy
Kultura
Tajemniczy Pietras oszukał nowojorską Metropolitan na 15 mln dolarów
Kultura
1 procent od smartfona dla twórców, wykonawców i producentów
Patronat Rzeczpospolitej
„Biały Kruk” – trwa nabór do konkursu dla dziennikarzy mediów lokalnych
Kultura
Unikatowa kolekcja oraz sposoby jej widzenia
Reklama
Reklama