Myśliwych tylu co żołnierzy

Rozmowa: Grzegorz Russak, myśliwy

Publikacja: 02.11.2009 19:15

Myśliwych tylu co żołnierzy

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

[wyimek][b]Masz uwagi?[link=http://blog.rp.pl/zwierzeta/2009/11/02/mysliwych-tylu-co-zolnierzy/" "target=_blank]Skomentuj na blogu[/link][/b] lub napisz list na [mail=zwierzetailudzie@rp.pl]zwierzetailudzie@rp.pl[/mail][/wyimek]

[b]We wtorek wspomnienie św. Huberta, patrona myśliwych. Będą huczne obchody?

Grzegorz Russak:[/b] Zaczynamy w piątek w katedrze praskiej mszą świętą z muzyką myśliwską i darami składanymi przez myśliwych. Będzie też rodzinne biesiadowanie przy przysmakach kuchni myśliwskiej. Ta tradycja jest tak długa jak nasza państwowość, bo nie było przecież polskiego władcy, który by nie polował.

[b]Dziś łowiectwo to już tylko zabijanie zwierząt dla zabawy... [/b]

To nie jest tylko hobby i zabawa, ale sposób na życie. Samo polowanie to też element ochrony przyrody przez wyrównywanie stanów populacji, bo niekontrolowana populacja zwierzyny stanowi ogromny problem. Na przykład na warszawskim Żoliborzu watahy dzików zorientowały się, że nikt tam nie poluje, i zaczęły chodzić po ulicach. Człowiek musi być elementem chroniącym i regulującym.

[b]Myśliwi mają swój charakterystyczny język. Niezrozumiały. [/b]

Tym językiem posługiwano się we wczesnym średniowieczu, żeby zyskać przychylność sił przyrody. Na oczy wilka mówimy świece, u zająca oczy to trzeszcze, uszy to słuchy, a sierść to suknia... Tym językiem opisujemy zwierzynę, ale również nasze zwyczaje.

[b]Łowiectwo to w Polsce hobby dla elit? [/b]

Myśliwych jest u nas prawie tylu co żołnierzy. Często to kontynuacja tradycji rodzinnej. Wśród polskich myśliwych są przedstawiciele wszystkich zawodów.

[ramka][b]Zdaniem internautów[/b]

Oj z tej tradycji wieków i obyczajów myśliwskich niewiele już zostało, coraz więcej Ci tam Tedeum niż Oleum. Ostatnio widziałem takich “myśliwych” jak strzelali do dzików tylko że te ostatnie nie ważyły nawet wymaganych 21 kg !!

[i]~marecki[/i]

Zawsze zadziwiała mnie “filozofia” myśliwych. Zwiększyła się populacja wilków? Zaczynają atakować owce? Zwiększyć pogłowie zwierzyny będącej naturalnym pokarmem dla wilków? Nie, odstrzelić wilki! Susza na sawannie? Roślinność marnieje? A odstrzelić słonie, i tak się nie wyżywią. Marzną nam palce? Odrąbać rękę. Broń w łapce, władza jaką daje, poczucie “mocy”, zdecydowanie ogranicza rozsądek większości niespełnionych, zestresowanych frustratów.

[i]~raffi[/i]

Pochodzę z polującej rodziny, nawet moja siostra łazi z bronią po lesie (choć chyba nigdy w nikogo nie trafiła). Od małego miałam do czynienia z “etosem” myśliwskim. W praktyce zaś - z bandą bezmyślnych, mocno przepitych facetów, z beznadziejnymi umiejętnościami strzeleckimi, którzy pozostawiali po sobie poranione zwierzęta i śmieci w lesie, a ich jedynym motywem było wcale nie rozmiłowanie w przyrodzie, tylko zdobycie mięsa na pasztet i biesiadowanie w gronie lokalnych prominentów.

[i]~Paralela[/i]

Przyroda ginie na naszych oczach, a ci dalej urządzają swoje cyrki i mówią o jakimś regulowaniu natury - zgroza. Najwyższy czas zacząć mówić o regulowaniu populacji tych wynaturzonych osobników! Jeśli ktoś nie widział tych ludzi albo nie posłuchał, co mówią, to może się nabierze na ich rzekomą “filozofię”. Wyposażeni w najnowocześniejszą broń idą “polować” (niech spróbują z gołymi rękami!). Toż to nie polowanie, tylko mordowanie. Po co? Dla jedzenia? Nie, żyją dostatnio, często bardzo. Polują by zaspokoić swoje prymitywne instynkty (wiem co piszę).

[i]~aga[/i]

[/ramka]

[b][link=http://blog.rp.pl/zwierzeta/2009/11/02/mysliwych-tylu-co-zolnierzy/" "target=_blank]Więcej na blog.rp.pl/zwierzeta[/link][/b]

[wyimek][b]Masz uwagi?[link=http://blog.rp.pl/zwierzeta/2009/11/02/mysliwych-tylu-co-zolnierzy/" "target=_blank]Skomentuj na blogu[/link][/b] lub napisz list na [mail=zwierzetailudzie@rp.pl]zwierzetailudzie@rp.pl[/mail][/wyimek]

[b]We wtorek wspomnienie św. Huberta, patrona myśliwych. Będą huczne obchody?

Pozostało 93% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla